Wypadek autobusu z polskimi reprezentantami w Tokio
Fatalne wiadomości dotarły do nas z Tokio. Doszło tam do pożaru autobusu, w którym znajdowali się polscy lekkoatleci.
Z medialnych doniesień wynika, że do pożaru doszło wskutek wypadku. Czy są poszkodowani i jak obecnie wygląda sytuacja na miejscu zdarzenia?
Wypadek autobusu z reprezentantami Polski w Tokio
Jak podaje Super Express, do zdarzenia doszło w Tokio. To właśnie tam autobus przewożący polskich atletów do wioski olimpijskiej w stolicy Japonii miał wypadek. Najpierw w ogniu stanął silnik, a później cały pojazd.
Na miejsce wypadku natychmiast wezwano odpowiednie służby, którym szybko udało się zapanować nad ogniem. Płonący autokar zablokował jednak tamtejszą jezdnię.
Z informacji, jakie SE udało się ustalić, żaden ze sportowców nie doznał obrażeń. W wypadku brali udział Szymon Ziółkowski, były mistrz olimpjski i jego podopieczny, który chce zawalczyć o medal olimpijski w Tokio, Paweł Fajdek.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Już kilka chwil po zdarzeniu całą sytuacją opisał dziennikarz Super Expressu.
– Nasi lekkoatleci najedli się strachu. Autokar, którym jechali w Japonii ze zgrupowania do wioski olimpijskiej w Tokio… zapalił się na autostradzie! Podróżował nim m.in. nasz młociarz Paweł Fajdek. Zapalił się silnik, ale Japończykom szybko udało się opanować sytuację i nikomu nic się nie stało. Nasi sportowcy spędzili jednak prawie 2 godziny na poboczu autostrady, czekając, aż w końcu będą mogli ruszyć w dalszą podróż – relacjonował dziennikarz SE, Michał Chojecki.
Gdy sytuacja została opanowana, sportowcy w końcu dotarli do wyznaczonego wcześniej celu. Na ten moment nie wiadomo dokładnie, co doprowadziło do zapalenia się silnika.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Niesamowite wieści o najmłodszym synu Rozenek. Mały Henio jest niezwykle utalentowany
- Niezwykłe słowa babci Oliwii Bieniuk o 18-letniej wnuczce. Powiedziała, jak zamierza wspierać nastolatkę
- Autobus z 44 dziećmi zderzył się z ciężarówką, 2 śmigłowce i liczne zastępy służb w akcji
Źródło: Super Express