Dramatyczny wypadek autobusu w stolicy. Nieoficjalnie wiadomo, że kierowca mógł być pod wpływem substancji psychoaktywnych
Wypadek w Warszawie: kolejna kolizja z udziałem autobusu miejskiego w stolicy kraju. Jak dowiadujemy się z portalu rmf24.pl, kierowca autobusu staranował cztery zaparkowane auta i uderzył w latarnię. Jedno osoba została ranna, według wstępnych ustaleń 25-letni mężczyzna, który siedział za kierownicą pojazdu, mógł być pod wpływem środków odurzających, ustalił nieoficjalnie dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada.
Wypadek miał miejsce we wtorek 7 lipca, na warszawskich Bielanach przy ul. Klaudyny około godziny 12:00. Według informacji zamieszczonych na portalu rmf24.pl jedna z pasażerek autobusu z potłuczeniami została przewieziona do szpitala.
Wypadek autobusu miejskiego w Warszawie
Niestety, w stolicy kraju doszło do kolejnej kolizji spowodowanej przez autobus miejski. Według ustaleń reportera RMF FM kierowca autobusu miał odebrać prawo jazdy w maju tego roku, obecnie ma 25 lat. Mężczyzna posiada noty policyjne z przeszłości, które ukazują, że popełnił kilka wykroczeń drogowych.
Kierowca autobusu, który staranował 4 zaparkowane auta i uderzył w latarnię, miał być zatrudniony przez firmę Arriva, czyli zewnętrzne przedsiębiorstwo zajmujące się świadczeniem usług transportowych dla miasta.
- Nie żyje 24-letni aktor. Jego ostatnie słowa są porażające, nikt niczego się nie spodziewał
- Pilny komunikat Biedronki, natychmiast zwróć lub wyrzuć ich produkt. Polacy nagminnie go kupują, bardzo niepokojąca informacja
- Zdjęcie noworodka obiegło cały świat. Wszystko przez przedmiot, który trzyma w rączce
Wypadek w stolicy: autobus staranował 4 auta
Jak informuje portal rmf24.pl, reporter RMF FM nieoficjalnie dowiedział się, że w pierwszych badaniach kierowcy po wypadku wyszło, że miał w organizmie ślady substancji psychoaktywnych. Zdecydowano o pobraniu kolejnych próbek i wysłaniu do analizy — wedle podejrzeń, mężczyzna mógł być pod wpływem metaamfetaminy.
Jeśli badania potwierdzą te podejrzenia, będzie to już drugi wypadek w ciągu dwóch tygodni, w których kierowca zatrudniony przez firmę Arriva wsiadł za kierownicę autobusu pod wpływem środków psychoaktywnych. Niedawno, pojazd miejski z ok. 40 pasażerami spadł z mostu Grota-Roweckiego, zginęła 1 osoba.
ZOBACZ ZDJĘCIE:
[AKTUALIZACJA] Policja informowała, że jedna osoba trafiła do szpitala, a kierowca został zatrzymany, bo badanie testerem narkotykowym wskazało na obecność metaamfetaminy w jego organizmie.https://t.co/Bzj7D8SL4W
— TVN Warszawa (@tvnwarszawa) July 7, 2020
ZOBACZ TEŻ:
- Beata Szydło gościła u Tadeusza Rydzyka. Nie miała litości
- Autobus z dziećmi wpadł do jeziora, 21 osób nie żyje. Wiadomość ze świata wyciska łzy
- Kobieta nagle zemdlała na przyjęciu. Lekarze w szpitalu od razu wiedzieli, że przez swoje ubranie mogła stracić życie
- Dziś Krzysztof Skiba obchodzi 56. urodziny. Czego życzycie szalonemu muzykowi?
- Ujawniono zarobki Krzysztofa Jackowskiego, szczęka opada. Nikt się nie spodziewał podobnych kwot
- Porażające informacje o stanie zdrowia gwiazdy „Klanu”. Jest bardzo źle
Źródło: rmf24.pl