Wymowna reakcja Sylwii Grzeszczak na wpadkę Viki Gabor podczas Sylwestra. Wszystko nagrały kamery
Już prawie od dwóch tygodni trwa rok 2024. Na samym jego starcie mieliśmy do czynienia z kilkoma głośnymi wydarzeniami, które zatrzęsły polskim show-biznesem. Należy do nich bez wątpienia występ popularnej polskiej wokalistki, która przyniosła Polsce zwycięstwo w dziecięcej Eurowizji. 16-letnia Viki Gabor kompletnie położyła utwór innych artystów na “Sylwestrze z Dwójką”. Na dziewczynę wylał się hejt, a wpadkę postanowiła skomentować oryginalna wykonawczyni utworu - Sylwia Grzeszczak.
Viki Gabor i jej wpadka
Mimo iż od Sylwestra minęły już niemal dwa tygodnie, wciąż słychać echo po głośnym występie młodej wokalistki Viki Gabor . Podczas imprezy organizowanej dorocznie przez Telewizję Polską zaśpiewało wiele uznanych polskich gwiazd. Na scenie pojawiła się między innymi Maryla Rodowicz czy Edyta Górniak . Zdaje się jednak, że to właśnie druga polska zwyciężczyni dziecięcej Eurowizjii zwróciła na siebie oczy największej liczby widzów.
Według wielu osób, Viki Gabor ma olbrzymi talent wokalny . Świadczy o tym wspomniany sukces podczas ogólnoeuropejskiego konkursu piosenki, a także dojście do finału polskiej odsłony programu “The Voice Kids”. Jednak w trakcie “Sylwestra z Dwójką” doszło do niespodziewanej sytuacji . Wokalistka wystąpiła z utworem “Co z nami będzie”. Odpowiada za niego Sylwia Grzeszczak i raper Liber, który wystąpił u boku Gabor.
Co myśli Sylwia Grzeszczak o wpadce Viki Gabor?
Piosenka “Co z nami będzie” była wielkim hitem roku 2008 i na długo utrzymała się w pamięci fanów. Nie jest tajemnicą, że wielu Polaków do dziś jest w stanie zaśpiewać utwór choćby a capella. Niestety, jak się okazało w trakcie sylwestrowej nocy, 16-letnia gwiazda do tego grona nie należy . Viki Gabor miała duże problemy z odsłuchem podczas swojego występu i mimo jej wyraźnych znaków, zdaje się, że ekipa techniczna nie poradziła sobie z tą usterką.
Wokalistka nie nauczyła się słów utworu Sylwii Grzeszczak i Libera, w związku z czym jej wykonanie kultowego utworu niewątpliwie należało do jednego z najgorszych, z jakim mieliśmy do czynienia na tak dużych scenach. Viki Gabor kompletnie pomieszała tekst i zapominała słów piosenki , a to wszystko poskutkowało falą hejtu, która wylała się na nastolatkę. Wiele osób zaczęło zadawać sobie pytanie, co na to wszystko Sylwia Grzeszczak?
Sylwia Grzeszczak stanęła w obronie Viki Gabor
Na reakcję głównej wykonawczyni “Co z nami będzie” musieliśmy chwilę zaczekać. Sylwia Grzeszczak nie zareagowała od razu na wpadkę młodszej koleżanki z branży. Ostatnio pojawiła się jednak na antenie Radia Eska, gdzie w wywiadzie został poruszony temat niefortunnego występu na “Sylwestrze z Dwójką”.
“W dzisiejszym świecie dużo się dzieje. Jest dużo takich zagrożeń również i jednak jestem za tym, żeby się wspierać. I to jest ważne, żeby faktycznie się szanować i uważać też, bo niekiedy niektóre sytuacje mogą też spowodować coś w konsekwencjach niedobrego. I trzeba uważać po prostu, bo jesteśmy wszyscy ludźmi. Pewne sytuacje mogą dotykać najczulszych miejsc w organizmie i ja jestem za tym, żeby jednak wspierać się, a nie hejtować. To chyba jest ważne”
- skomentowała wokalistka.
Zdaje się, że z wypowiedzi płynie ważna lekcja dla wszystkich oceniających Viki Gabor. Hejt nigdy nie jest odpowiednią reakcją na cudze niepowodzenia, a w obliczu wyzwań, którym nie każdy zdoła podołać, najważniejsze jest wsparcie i szacunek.
Źródło: pudelek.pl