Wymieniali ogrodzenie na posesji. Dokonali wyjątkowego odkrycia, w słupie znaleźli przedmioty sprzed 74 lat
Rodzina mieszkające we Wróblewie chciała wymienić ogrodzenie przy swoim domu. Nikt nie przypuszczał, że podczas remontu dokonają wyjątkowego odkrycia.
Mieszkańcy Wróblewa nie mogą uwierzyć w odkrycie, którego dokonano na jednej z posesji. Rodzina Kubareckich pod koniec marca rozpoczęła remont ogrodzenia na swojej działce. Po ich rodzinie już wcześniej krążyły pogłoski, że podczas takich prac można będzie się natknąć na rzeczy z czasów II wojny światowej, jednak nikt nie spodziewał się takich znalezisk.
Nawet samo miejsce, gdzie zostały ukryte artefakty z przeszłości, jest zaskakujące, ponieważ ktoś zrobił z nich zbrojenie do betonu, z którego wykonano kamienne słupy służące za bramę.
– Na naszej posesji bramę wjazdową stanowiły trzy kamienne słupy, na których wyryto datę 1947. Zaczęliśmy rozkuwać pierwszy. W pewnym momencie dostrzegliśmy, że w środku jest coś, co przypomina jakby kolbę broni. Przerwaliśmy prace – opowiada pan Łukasz.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Niesamowite znalezisko w Wróblewie
Okazało się, że w betonowych blokach zostały umieszczone amerykańskie oraz niemieckie karabiny z okresu II wony światowej. Chodzi dokładniej o dwa amerykańskie automatyczne działka lotnicze kalibru 37 mm, które montowano w samolotach typu P-39 Airacobra i P-63 Kingcobra.
Kolejnymi znaleziskami były cztery karabiny maszynowe MG 81 kalibru 7,92 mm, które stosowano jako uzbrojenia obronnego Luftwaffe na ruchomych oraz stałych stanowiskach strzeleckich.
Oczywiście rodzina Kubareckich od razu przekazała informację o swoim znalezisku Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu, którego pracownicy zabezpieczyli i zabrali betonowe słupy, aby wydobyć z nich broń.
Co ciekawe, broń zachowała się w bardzo dobrym stanie, ponieważ przez te wszystkie lata znajdowała się w środowisku beztlenowym.
– Na terenie naszej gminy, podobnie jak i w całej Polsce, która wiele razy była areną zmagań wojennych, często znajdują się większe lub mniejsze pamiątki z czasów I i II wojny światowej czy wojen napoleońskich. Ale przyznaję, że czegoś tak spektakularnego nie odkryto tu od kilkudziesięciu lat – mówi Łukasz Szał z Urzędu Miasta w Kostrzynie.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Nowy zakaz. Tysiące Polek i Polaków będzie wściekłych
- Widziałeś 23-latka ze zdjęcia? Policja prosi o pomoc w poszukiwaniach
- Radosław Majdan ujawnił dwie największe wady Małgorzaty
Źródło: tvn.pl