„Wyglądałam fatalnie”. Małgorzata Tomaszewska z „Pytania na śniadanie” wyjawiła, co robi, że teraz ma tak piękne włosy
Małgorzata Tomaszewska związana jest z mediami od 10 lat. Od trzech lat prowadzi program TVP „Pytanie na śniadanie”. Jest znana z poczucia humoru – oraz nieskazitelnej fryzury. Jak dba o włosy?
Na Instagramie dziennikarki, obserwowanym przez ponad 110 tysięcy osób, możemy zobaczyć wiele fotografii z jej życia zawodowego i prywatnego. Jak to robi, że jej włosy na każdym zdjęciu wyglądają zjawiskowo?
Małgorzata Tomaszewska eksperymentowała z fryzurą
W rozmowie z portalem Fakt Tomaszewska wyznała, że w przeszłości jej fryzura zmieniała się wielokrotnie. „Miałam włosy czarne, rude, blond, i to takie tlenione” czytamy. Kiedy zaczęła pracę w „Pytaniu na śniadanie” uznała jednak, że nie wyglądają estetycznie.
– Zobaczyłam ten swój kolor włosów i stwierdziłam, że wyglądam jak lalka Barbie i wyglądałam fatalnie. Wtedy stwierdziłam: a może by tak nie farbować? – przyznała w rozmowie.
Odzyskiwanie naturalnego koloru włosów było długim procesem. Na początku Tomaszewska zmagała się z nieestetycznym odrostem. W końcu jednak mogła cieszyć się upragnionym efektem.
Jak Małgorzata Tomaszewska dba o włosy?
Według Tomaszewskiej najskuteczniejszym zabiegiem wzmacniającym włosy jest olejowanie. Przyznaje, że bardzo lubi to robić, tym bardziej że jej fryzura w programie przechodzi różne, niszczące strukturę włosa procesy.
– Te włosy są przecież traktowane różnego rodzaju lokówkami, prostownicami, suszarkami do włosów i lakierami, więc różnie bywa z ich kondycją. Dlatego je olejuję – tłumaczy.
– Od połowy długości włosów nakładam olej, całą noc w nim śpię i dopiero rankiem zmywam. Poza tym moja najlepsza przyjaciółka zajmuje się włosami, więc zawsze mi pomoże w tej kwestii – mówi dziennikarka.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- „Milionerzy”. Poprosił o telefon do przyjaciela. Chwilę później wszyscy ryknęli śmiechem
- „Dzień Dobry TVN”: Wzburzona Drzyzga zaczęła ostro mówić prosto do kamery. „Przepraszam, ale poniosło mnie”
- Na widok Magdy Gessler można było zwariować. Miała na sobie 15 metrów materiału, 8 warstw tiulu i pióra
Źródło: Fakt