Wszedł do sklepu w niehandlową niedzielę, w środku zastał niecodzienny widok. Od razu chwycił za telefon

Jak niedziela niehandlowa wygląda w sklepach osiedlowych w Łodzi?

Od kiedy w 2020 roku wszedł zakaz handlu w niemal wszystkie niedziele w roku, wiele sklepów, od małych osiedlowych punktów po duże sieci, robiły wszystko, by obejść nowe przepisy.

Początkowo wiele z nich podpisało umowy z firmami pocztowymi, by w ich placówkach możliwy był odbiór przesyłek, co pozwalało im być czynnymi w niedzielę. Ukrócono to jednak w 2022, odkąd sklepy musiały wykazać, jaki procent ich dochodów pochodzi z usług pocztowych.

Najwyraźniej kreatywność przedsiębiorców się na tym nie skończyła i znajdują oni coraz to nowe sposoby na obchodzenie przepisów. Najbardziej kuriozalny przykład nagłośnił portal o2.pl, pokazując przykład z Łodzi.

Zadziwiający widok w niedzielę niehandlową w sklepie

Pan Jerzy, przechodząc obok osiedlowego sklepu w niedzielę, zobaczył, że jest otwarty. Wszedł więc do środka i stanął jak wryty, widząc, co zostało ustawione na środku. Zobaczył bowiem krzesło, stolik i leżących na nim kilka starych, używanych książek.

– W moim osiedlowym sklepie otwarto „kącik czytelniczy”. Podczas zakupów można usiąść i poczytać sobie jakąś książkę. […] Wydaje mi się, że chodzi głównie o to, by sklep mógł być otwarty w niedziele – czytamy relację mężczyzny.

Na portalu wysunięto sugestię, że placówka prawdopodobnie chce skorzystać z wyjątków, o jakich mówi ustawa. W niedzielę mogą być czynne miejsca, świadczące usługi w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku. Status „klubu czytelnika” pozwala na postawienie za ladą nie właściciela, lecz szeregowego pracownika.

Zobacz zdjęcie:

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Wiele babć nie chce tego robić, ale boją się odmówić. Problem, o którym wiele osób nie ma pojęcia
2. Pokazał, co działo się z jego umierającą żoną. Widok mrozi krew w żyłach
3. Chciała tylko wziąć udział w wyzwaniu z TikToka. 12-letnia dziewczynka nie żyje

Źródło: o2.pl