Przykre, część fanów skrytykowała kreację Ani Ziemby z „Sanatorium miłości”
Ania Ziemba była uczestniczką ostatniej edycji „Sanatorium miłości”, która wywoływała żywe reakcje wśród widzów. Sympatyczna bohaterka programu stała się celem bardzo przykrych uwag, na które postanowiła odpowiedzieć publicznie. To smutne, co ją spotkało.
Choć wielki finał 4. edycji „Sanatorium miłości” już za nami, jeszcze w ostatnią niedzielę mogliśmy zobaczyć powtórkę i na nowo przeżyć wielkie emocje podczas tego wyjątkowego odcinka. Królem i królową turnusu zostali Zosia i Piotr Hubert , jednak pozostali uczestnicy także na długo pozostaną w naszej pamięci.
Szczególnie Ania i Piotr od początku serii cieszyli się dużym zainteresowaniem, a powiedzieć, że historia ich uczucia była niezwykła — to jak nic nie powiedzieć. On był gotów konkurować o jej względy ze współlokatorem, zaś ona nie mogła powstrzymać łez, kiedy przed nią klęknął.
Ania z „Sanatorium miłości” opowiedziała o przykrości, jaka ją spotkała
Wreszcie nadszedł długo wyczekiwany finał „Sanatorium miłości” a wraz z nim — wspaniały bal, podczas którego Ania przyjęła oficjalne oświadczyny od swojego wybranka. Ten wieczór był pełen wzruszeń i radości, jednak uwaga części widzów skupiła się na sukni, którą miała na sobie ukochana Piotra.
Już w momencie, kiedy bohaterka pokazała się koleżankom zabrzmiały „ochy i achy”, gdyż wspaniała, amarantowa kreacja poprzez liczne wycięcia ujawniała bardzo zgrabne ciało, a największe zdumienie wywołały odkryte plecy uczestniczki, które wyglądały niczym u 20-latki.
Jednak po transmisji odcinka szybko okazało się, że nie wszystkim kreacja Anny przypadła do gustu. Niektórzy obwinili stylistów wskazując, że właściwie żadnej z wieczorowych stylizacji nie można nazwać udaną, jednak to właśnie suknia Ziemby przyciągnęła najwięcej uwagi.
– Żal mi Ani, że dała się ubrać w tę podomkę bez gustu, czy chcieli ją upokorzyć? – pojawił się nawet komentarz.
Sama bohaterka otrzymała, jak się zdaje, znacznie więcej komentarzy, które sugerowały, że stylizacja była nieodpowiednia dla jej wieku. Postanowiła więc osobiście zabrać głos i uciąć nieprzyjemne uwagi. Na Facebooku zamieściła post, w którym ponownie pokazała zdjęcia w kreacji.
– Mój wybór sukienki okazał się solą w oku i hejtowano mnie, że nie idę zgodnie z czasem tzn. za stara jestem na nią. Cóż ja się czuje super, ale żeby nosić takie kreacje trzeba sporo ćwiczyć a na to nigdy nie jest za późno – oświadczyła.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Wieczorem Krzysztof Cugowski przekazał nowinę. Niespodziewane wieści dla widzów TVN
- Właśnie się zaczęło, dramatyczny przekaz podczas Polsat SuperHit Festiwal. Widzowie oniemieli
- Katarzyna Skrzynecka z nową twarzą. Duże usta, mniejszy nos, zero zmarszczek. „Lusterko zalepię taśmą”