Więzienny klawisz nie wytrzymał. TO czeka zabójcę 5-latka w więzieniu. Zbysław C. musi się przygotować. Ale czy to możliwe?
Zabójstwo 5-latka, do którego doszło przed południem 18 października, wstrząsnęło cała Polską. Chłopczyk zmarł w szpitalu na skutek ran, które zadał mu napastnik - 71-letni Zbysław C.. Choć ten próbował zbiec z miejsca zdarzenia, na szczęście udało się go zatrzymać. Wiele osób ma teraz nadzieję, że zostanie mu przyzna, adekwatna do popełnienia tak straszliwego czynu, kara. Klawisz więzienny zdradził, jak może wyglądać odsiadka mężczyzny w więzieniu.
Zbysław C. zabił 5-letniego Maurycego. Jak może wyglądać jego pobyt w więzieniu?
18 października w Poznaniu doszło do wielkiej tragedii. Wychowankowie przedszkola nr 48, którzy wraz z opiekunkami wybrali się na wycieczkę na pocztę, zostali zaatakowani przez nożownika. 71-letni Zbysław C. z zimną krwią ugodził nożem w klatkę piersiową w 5-letniego chłopca. Po dokonaniu zbrodni próbował uciekać, jednak udaremnił mu to przechodzień oraz policjantka, która nie była na służbie.
W tym czasie trwała dramatyczna walka o życie 5-letniego Maurycego. Chłopcu udzielono pierwszej pomocy, po chwili na miejscu zdarzenia pojawiła się karetka, którą przewieziono dziecko do najbliższego szpitala. Niestety lekarzom nie udało się go uratować, ponieważ jego obrażenia były zbyt rozległe.
Zbysław C. został zatrzymany przez policję. Wiele osób ma nadzieję, że za popełnienie tak bezdusznej zbrodni otrzyma najwyższy wymiar kary i resztę życia spędzi w więzieniu. Klawisz właśnie opowiedział, jak może wyglądać jego pobyt w zamknięciu.
Lekarz rozmawiał z rodzicami 5-latka, ofiary nożownika. Streścił w 6 słowach ciężką rozmowęCzyn popełniony przez Zbysława C. to tylko jeden z wielu przypadków okrutnych zbrodni
Dziennikarze portalu “o2.pl” postanowili zapytać pracownika Służby Więziennej, jaki los może czekać nożownika z Poznania, jeśli trafi do więzienia. Mężczyzna prowadzi znany profil na Facebooku - “Służba Więzienna Okiem Klawisza”. Zdradził, że w ciągu trwania swojej kariery niejednokrotnie zdarzyło mu się mieć do czynienia ze sprawcami tak strasznych zbrodni, jak tak, która popełnił Zbysław C.
W swojej karierze miałem do czynienia z przypadkami równie strasznymi. Osobiście mam obrzydzenie do takich osób, ale kierując się profesjonalizmem nie mogę tego okazywać. Tak jak sąd ma być profesjonalny w orzekaniu, tak my, funkcjonariusze, musimy być profesjonalistami w wykonywaniu kary – wyznał strażnik.
Dziennikarze postanowili również spytać, czy zdaniem klawisza dobrym pomysłem byłoby przywrócenie kary śmierci w tak ekstremalnych przypadkach, jak ten dotyczący Zbysława C. Przypomnijmy, że uzbrojony w nóż kuchenny, zaatakował on grupkę przedszkolaków, śmiertelnie raniąc 5-letniego chłopca.
Wiele osób popełnia takie czyny w momencie, w którym w głowie nie mają wizji konsekwencji. Stąd według mnie wprowadzenie takiej formy kary nie wszystkich odstraszy. Osobiście nie chce się wypowiadać na temat kary śmierci. To nie od nas zależy, szkoda paliwa na takie wywody. Z drugiej strony proszę sobie wyobrazić - jeśli ten mężczyzna zostanie skazany na dożywocie, to nie społeczeństwo, a funkcjonariusze do końca życia potencjalnego skazanego muszą z nim obcować do końca kary – wytłumaczył klawisz.
Jak będzie wyglądać odsiadka Zbysława C. w więzieniu?
Za zamordowanie z zimną krwią niewinnego 5-latka Zbysławowi C. grozić będzie z pewnością surowa kara. Jeśli trafi do więzienia, można spekulować, że jego pobyt w placówce będzie się różnić od innych więźniów. Wszystko przez szczególne okoliczności popełnienia przez niego przestępstwa (morderstwo dziecka), a także medialność całej sprawy.
Będzie odizolowany, trafi do podgrupy, w której nic nie będzie mu groziło, bądź też będzie uznany jako szczególnie niebezpieczny. Dostanie czerwone ubranko i nie będzie miał kontaktu z kimkolwiek, prócz funkcjonariuszy. Na spacer pójdzie w odizolowaniu – opowiada w rozmowie z “o2.pl” strażnik więzienny.
Istnieje możliwość, że Zbysław C. zostanie uznany przez sąd za więźnia medialnego. Wówczas może zostać objęty dodatkową ochroną służby więziennej. Ten scenariusz wydaje się bardzo prawdopodobny, biorąc pod uwagę, jak wielkie poruszenie wśród mediów i opinii publicznej wywołał atak nożownika w Poznaniu.
źródło: o2.pl
