Weronika Marczuk ujawniła, dlaczego nie ma kontaktu z Cezarym Pazurą. Para była razem przez 12 lat
Cezary Pazura i Weronika Marczuk byli małżeństwem przez 12 lat. Na temat ich rozstania rozpisywały się tabloidy. Teraz aktorka zdradziła powód, dla którego nawet po tak długim czasie nie utrzymuje kontaktu z byłym mężem. Niektórzy będą zaskoczeni.
15 lat temu miał miejsce jeden z najgłośniejszych rozwodów tamtego okresu. Weronika Marczuk i Cezary Pazura oficjalnie przestali być parą, choć już od kilku miesięcy żyli w separacji. Ich rozstanie było burzliwe, a media przez długi czas zadawały pytanie, co się stało pomiędzy aktorami.
Według portalu „Onet” Marczuk od razu wiedziała, że gwiazdor jest mężczyzną jej życia. W 1995 roku wzięli ślub, jednak na złożenie przysięgi w kościele musieli czekać aż 8 lat. Wynagrodzili sobie oczekiwanie hucznym weselem, o którym rozpisywały się tabloidy. Tym większy rozgłos zyskało ich rozstanie w 2007.
Cezary Pazura podjął decyzję. Weronika Marczuk zdradziła, dlaczego nie utrzymuje kontaktów z byłym mężem
– Nasz związek pod wieloma względami był udany. Doskonale się rozumieliśmy, była między nami bliskość. Może paradoksalnie to, co tak bardzo łączyło, potem nas rozdzieliło – mówiła w 2007 roku Marczuk podczas szczerej rozmowy z magazynem „Viva” – Czarek i ja obiecaliśmy sobie, że nie będziemy zwierzać się z naszego związku, że oszczędzimy opinii publicznej łzawych opowieści.
Mimo iż wydawało się, że gwiazdy zakończyły związek w dość pozytywnych relacjach, podczas jednego z wywiadów Cezary Pazura winą za rozpad małżeństwa obarczył byłą żonę , a w swojej książce „Byłbym zapomniał” bezpośrednio wskazał, że Weronika zostawiła go dla innego mężczyzny.
– Tamten okres chciałbym wymazać z pamięci raz na zawsze – napisał.
Była żona została zapytana o relacje pomiędzy nią a aktorem, który niedawno obchodził rocznicę swojego ślubu z Edytą . Weronika wyznała, że nie utrzymuje kontaktu z Cezarym, ponieważ taka była jego wola. Nie zrezygnowała jednak z nazywania go swoim „przyjacielem”.
– Nie mamy relacji. To było życzenie mojego byłego męża, żebyśmy się nie kontaktowali, więc ja spełniam wszystkie życzenia wszystkich swoich przyjaciół byłych, obecnych. Milcząco zostało to zaakceptowane przez lata. Nie wiem, czy to się zmieni – wyznała dla „Jastrząb Post”.
Gwiazda stwierdziła, że gdyby spotkała Pazurę na ulicy, chętnie by się z nim przywitała, choć zaznaczyła, że nie ma pewności, czy po jego stronie pojawiłby się taki sam entuzjazm i sympatia.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Aktor zmarł w szpitalu, jego ostatnie dni życia były wstrząsające. 1 maja obchodziłby kolejne urodziny
- Gdzie pracowała Katarzyna Cichopek, zanim została aktorką? Fatalnie czuła się w pierwszej pracy
- Była żona Wiśniewskiego się zaręczyła. Znany polski sportowiec poprosił ją o rękę
Źródło: Jastrząb Post