Ważyła prawie 100 kg, schudła jedząc hamburgery i pizzę. Teraz zdradziła sekret metamorfozy
Metamorfoza tej kobiety spędza sen z powiek dietetykom. Okazuje się bowiem, że wciąż jedząc ulubione potrawy, można schudnąć kilkadziesiąt kilogramów. Czy to oznacza, że nie musimy rezygnować z przyjemności? Oto historia Becky, której udało się stracić 30 kilogramów.
Metamorfoza nie musi oznaczać żywieniowych restrykcji i ograniczania się do posiłków, na które nie mamy ochoty. Przykładem jest Becky, która ważyła prawie 100 kg i nosiła rozmiar 44. Nie zmieniając swoich nawyków żywieniowych, schudła i dziś wygląda fenomenalnie.
Metamorfoza mimo fast foodów
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
Becky ma 23 lata. Jest szczęśliwą młodą mamą, której profil na Instagramie śledzi niemal 26 tys. osób. Publikuje na nim zdjęcia swoich posiłków, wzbudzających zdumienie obserwatorów. Na prezentowanych fotografiach widzimy pizzę, hamburgery, frytki i inny rodzaj fast foodów. Mimo tego jej metamorfoza mówi sama za siebie. Jak to się dzieje?
Okazuje się, że w jej diecie zaszła jedna, a jednak zasadnicza różnica. Becky, zamiast korzystać z usług lokali, które oferują jedzenie marnej jakości, postanowiła gotować samodzielnie. To sprawiło, że pozbyła się nadwagi.
Przemiana w umyśle
Profil na Instagramie Becky założyła po to, aby motywować się do odchudzania. Teraz pomaga innym walczyć ze zbędnymi kilogramami. Powtarza, że metamorfozie uległ nie tylko jej wygląd, ale i sposób myślenia. W nowym ciele jest bardziej pewna siebie i czuje się zdecydowanie lepiej.
Gotowanie w domu pozwoliło jej także podreperować domowy budżet. Okazało się, że to o wiele tańsza opcja niż zamawianie jedzenia na wynos. Zaskoczyło ją też to, że przyrządzanie zdrowych potraw wcale nie jest tak trudne, jak się wydaje. Miłośnicy fast foodów zdecydowanie powinni pójść w jej ślady!
Źródło: parenting.pl
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: