Lewandowska pierwszy raz nie wytrzymała. W „Pytaniu na śniadanie” poszedł materiał o jej reakcji na sytuację męża w klubie
W dzisiejszym wydaniu programu „Pytanie na śniadanie” poruszono temat Roberta Lewandowskiego i jego ewentualnego transferu do FC Barcelony. Głos w sprawie zabrała sama żona piłkarza — Anna Lewandowska.
Dziennikarze śniadaniówki zauważyli, że trenerka może być już zirytowana przedłużającymi się negocjacjami dotyczącymi pracy jej męża oraz związaną z tym przeprowadzką do Barcelony. Jak gwiazda skomentowała doniesienia na temat kariery Roberta?
„Pytanie na śniadanie”: Anna Lewandowska skomentowała ewentualny transfer jej męża
W dzisiejszym odcinku porannego show „Pytanie na śniadanie” poruszono temat Roberta Lewandowskiego i przedłużających się negocjacji, związanych z ewentualną zmianą klubu przez piłkarza. Władze Bayernu Monachium oraz FC Barcelony wciąż nie doszły do porozumienia w sprawie transferu polskiego sportowca. W ramach programowego segmentu „Czerwony dywan” analizowano, jak fakt ewentualnej przeprowadzki do Hiszpanii skomentowała sama żona piłkarza.
„Pytanie na Śniadanie”: Czy Lewandowscy przeprowadzają się do Barcelony?
Prowadząca segment Aleksandra Grysz wyjaśniła widzom, jak dokładnie wygląda obecna sytuacja małżeństwa Lewandowskich i zdradziła, że wszyscy fani sportu z utęsknieniem czekają na wynik negocjacji dwóch drużyn. Przy okazji poruszono temat samej Ani Lewandowskiej, która zdecydowała się odpowiedzieć na pytanie jednego z zagranicznych fanów, który zapytał, czy wraz z mężem przeprowadzają się do Barcelony.
Trenerka odpowiedziała na to pytanie jednym krótkim zdaniem: „Też chciałabym to wiedzieć”. Jak zauważyli prowadzący program „Pytanie na śniadanie” odpowiedź nie zawierała żadnej emotki i zakończona była, jak nazwali to dziennikarze TVP, „kropką nienawiści”. Wygląda na to, że Anna Lewandowska też może mieć już dość przedłużających się negocjacji i niedomówień w sprawie przeprowadzki całej rodziny.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: