Ojciec Uli Chincz był legendą TVP. Gwiazda miała z nim trudne relacje?
Ula Chincz: ojciec prezenterki był legendarnym dziennikarzem TVP. Kiedy zmarł w 2013 roku, dziennikarka postanowiła napisać o nim książkę. Opowiedziała w niej o trudnej relacji, która łączyła ją ze sławnym ojcem. Kim był ojciec Ulki Chincz i jak wyglądała ich relacja?
Andrzej Turski był legendarnym prowadzącym serwis informacyjny Panorama .Po jego śmierci w 2013 roku, jego córka Ula Chincz postanowiła opisać go w swojej książce 7 dni. świat Andrzeja Turskiego. Jak wynika ze wspomnianej pozycji – relacje sławnego ojca i córki nie należały do najłatwiejszych. Ula Chincz: ojciec dziennikarki nie miał z nią dobrych relacji?
Ula Chincz: ojciec dziennikarki był gwiazdą TVP
Ojcem Uli Chincz był Andrzej Turski. Był znanym prezenterem serwisów informacyjnych głównie Panoramy w TVP. Zmarł 31 grudnia 2013 roku, w wieku 72 lat. Prezenterka TVN mocno przeżyła śmierć swojego ojca, mimo że nie mieli najlepszych relacji. Jak pisze w swojej książce 7 dni. Świat Andrzeja Turowskiego, sześć lat przed śmiercią dziennikarza zmarła jego żona i to właśnie to było powodem jego załamania. Przestał dbać o swoje zdrowie, wszystko stało się dla niego obojętne. Turski miesiąc przed śmiercią trafił do szpitala, z którego już nie wyszedł. Przyczyną jego śmierci był zawał . Co ciekawe zmarł dokładnie w 43 rocznicę swojego ślubu. Według Uli Chincz nie był to przypadek.
Ula Chincz: ojciec był egoistą?
Prezenterka Dzień Dobry TVN opisała swoje relacje z ojcem na łamach książki 7 dni Andrzeja Turskiego. W jednym z rozdziałów wyznała, że ojciec był egoistą. Fani byli zaskoczeni.
– Siebie zwykle stawiał na pierwszym miejscu. Jak szliśmy na spacer, sunął żwawo pierwszy, a my z mamą dreptałyśmy pięć kroków za nim. Wakacje chciał spędzać po swojemu, czyli na Mazurach z wędką – wspominała Chincz.
Andrzej Turski nie był zachwycony z tego, że córka pracuje w telewizji. Był bardzo krytyczny wobec córki, do tego stopnia, że wytykał jej błędy językowe, jakie popełniała na antenie. Co więcej, skrytykował ją za to, że chciała pozostawić nazwisko panieńskie po ślubie.
– Tata powiedział, że powinnam przejąć nazwisko po mężu, bo taka jest tradycja i tak robią wszystkie kobiety w naszej rodzinie – zwierzyła się tygodnikowi Na Żywo
W rozmowie z Faktem Chincz stwierdziła, z jej ojciec nie byłby dumny z tego, czym zajmuje się dziennikarka.
– Myślę, że tata nie byłby ze mnie dumny . On nie postrzegał tego, czym ja się zajmuję, jako poważnej pracy dziennikarskiej, a jedynie jako zabawę. Może trochę nie bez racji. Mój ojciec był wybitnym dziennikarzem specjalizującym się w tematyce informacyjnej, międzynarodowej. Nie zachęcał mnie, bym pracowała w telewizji, bo wiedział, z czym się to wiąże – wyznała w Fakcie .
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Ojcem Uli Chincz był Andrzej Turski,legendarny dziennikarz TVP.
Z Telewizją Polską związany był od 1976 roku.
Dziennikarz zmarł 31 grudnia 2013 roku w wieku 72 lat. Umarł w 43 rocznicę swojego ślubu. Tak pożegnała go córka na swoim Facebooku.
Ula Chincz opowiedziała o swoich trudnych relacjach z ojcem w książce 7 dni. Świat Andrzeja Turskiego.
Dziennikarka nie miała sielankowych relacji ze swoim tatą. Miała mu dużo do zarzucenia.
ZOBACZ TEŻ:
- Anna Jantar i Jarosław Kukulski nie byli szczęśliwi? Czy zdradzał ją z jej największą rywalką?
- Mąż Urszuli Dudziak porzucił ją dla młodszej w obcym kraju? Piosenkarka przyznała, że została sama z dziećmi
- Jakim samochodem jeździ Kinga Rusin? Auto kosztuje tyle, co mieszkanie
- Michał Wiśniewski próbował pomóc Violetcie Villas. Żyła w strasznych warunkach
źródło: teleshow.wp.pl