Ujawnił, co znaleziono w dawnej Zatoce Sztuki. Finał sprawy Iwony Wieczorek coraz bliżej? „Zabezpieczone ślady”
Iwona Wieczorek zaginęła ponad 12 lat temu. O dziewczynie znów zrobiło się głośno w wyniku nowych prac, jakie prokuratura zaczęła prowadzić na terenie dawnej Zatoki Sztuki. Co na miejscu znaleźli śledczy?
Nie wiadomo, dlaczego służby postanowiły przeszukać teren wokół sopockiego klubu. Wiadomo jedynie, że właścicielem Zatoki oraz Dream Clubu, w jakim bawiła się w feralną noc nastolatka, był ten sam mężczyzna, Marcin T.
Czy Iwona Wieczorek może zostać odnaleziona?
Od kilku tygodni śledczy przeszukują nie tylko budynek dawnej Zatoki Sztuki, ale też teren wokół niego. Zostały sprowadzone psy tropiące oraz nurkowie. Teraz dziennikarz serwisu TVN24 dotarł do osoby z zespołu kryminalistyków, która anonimowo podzieliła się wynikami poszukiwań.
– Zabezpieczone ślady biologiczne trzeba liczyć w setkach, jeśli nie tysiącach. Gromadzone są zewsząd; ze środka lokalu, z zewnątrz, z baru, ze śmieci, ze studzienek – przekazuje źródło.
– Szukano tam raczej przedmiotów, z których można wydobyć ślady, takich jak ubrania czy niedopałki papierosów, z których można zabezpieczyć próbkę śliny – czytamy na portalu.
Co znaleziono w okolicy Zatoki Sztuki?
Śledczy, nawet anonimowo, nie chcą powiedzieć, czego dokładnie szukano w okolicy budynku Zatoki Sztuki i w nim samym. Wiadomo, że zrywano nawet płyty chodnikowe i zaglądano do studzienek kanalizacyjnych. Przeczesywano też budynek przy pomocy lamp UV.
– Można tak namierzyć ślinę, spermę i inne wydzieliny, takie jak pot czy łój. […] Żeby namierzyć włosy, korzysta się z jasnego, silnego światła reflektorów, czasami używa się taśmy samoprzylepnej. Podobnie szuka się też śladów paznokci – mówi źródło TVN24.
Takie szukanie śladów to „najczęściej praca wykonywana z jasną tezą procesową: technicy wiedzą, że szukają na przykład sprawcy gwałtu i skupiają się na szukaniu wszystkiego, co pozwoli go zidentyfikować” jak czytamy w serwisie.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Wiele babć nie chce tego robić, ale boją się odmówić. Problem, o którym wiele osób nie ma pojęcia
- Pokazał, co działo się z jego umierającą żoną. Widok mrozi krew w żyłach
- Chciała tylko wziąć udział w wyzwaniu z TikToka. 12-letnia dziewczynka nie żyje
Źródło: TVN24
