„Twoja Twarz Brzmi Znajomo”: Pilny komunikat Skrzyneckiej. Gwiazda użyła najmocniejszych słów
Katarzyna Skrzynecka ostro zareagowała na doniesienia, które obiegły media po finale „Twoja twarz brzmi znajomo”. Gwiazda nie kryła oburzenia i w mocnych słowach skomentowała znany tabloid, jednocześnie wydając jasny komunikat dla wszystkich.
Katarzyna Skrzynecka niemal od samego początku jest jurorką programu „Twoja twarz brzmi znajomo”. Po tym, jak zachwyciła publiczność w pierwszej edycji, czekał na nią fotel, z którego sama zaczęła oceniać występy kolejnych uczestników. Dziś, po 16 seriach, wraz z Małgorzatą Walewską jest prawdziwą weteranką show.
Ostatni sezon jeszcze przed emisją wywołał wiele emocji. Począwszy od zaangażowania młodziutkiej Viki Gabor, przez dobór artystów, który wielu widzom wydawał się bardzo nierówny, aż po wewnętrzne konflikty i niesnaski oraz oceny jurorów, które nie zawsze przypadały publiczności do gustu.
Katarzyna Skrzynecka ostro o doniesieniach. Wydała stanowczy komunikat
Ostatnią wielką nowiną, która nieoczekiwanie gruchnęła w mediach była informacja, że Katarzyna Skrzynecka rezygnuje z programu, z którym była związana niemal od 10 lat. Nie dziwi więc fakt, że widzowie żywo zareagowali na plotki, które rozprzestrzeniły się w mgnieniu oka.
– Jest już trochę zmęczona. Uwielbia ten program i pracę w jury, ale myślała nad rezygnacją, żeby trochę zwolnić obroty i poświęcić czas rodzinie – przekazał słowa informatora „Super Express”.
Powodem miały być m.in. nieregularność i niepewność w datach nagrywania odcinków, które ponoć dały gwieździe do myślenia, kiedy musiała na dwa dni opuścić rodzinę podczas wakacji we Włoszech. Plotka została powielona, aż wreszcie dotarła do samej jurorki. Był to moment, w którym Katarzyna Skrzynecka straciła cierpliwość.
– Czy naprawdę ktokolwiek przytomny serio czyta podobne brednie w tabloidzie i jeszcze — nie daj Boże — naiwnie wierzy w istnienie tak grubymi nićmi uszytych, fikcyjnych „pseudoinformatorów”? […] Nie mam i nigdy nie miałam zbyt ambitnych oczekiwań po tabloidach… ale serio? – rozpoczęła swój pełen oburzenia wpis na Instagramie.
Gwiazda pomstowała na reporterów, którzy jej zdaniem całkowicie zmyślili tę wypowiedź i informatora, choć byli zaproszeni na plan programu i mogli porozmawiać z jurorami. W podobnym tonie skomentował post także Piotr Gąsowski, który oświadczył, że właśnie dlatego nigdy nie udziela wywiadów tabloidowi.
– Niestety niektórzy dziennikarze to, jak się okazuje, pseudodziennikarze: nagrywają miłą rozmowę np. o finalistach programu, po czym publikują coś zupełnie innego — w całości będącego farmazonem zmyślonym przez redakcję, byle by „tytuł chwycił” – zgodziła się.
Katarzyna Skrzynecka natychmiast sprostowała plotki.
– Nigdy nie bywam zmęczona pracą, której poświęcam tyle serca i najlepszych energii. Nigdy niczego podobnego nie powiedziałam, ani nie okazałam. […] Szanujemy i doceniamy swoją pracę, a jej współtwórcom oddajemy moc serca i pozytywnych energii!
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Tomasz Kammel wziął się za siebie i przeszedł metamorfozę. Pokazał zdjęcie bez koszulki
- Małgorzacie Opczowskiej puściły nerwy, gdy wyjrzała przez okno. Nikt nie spodziewał się takiej wściekłości
- Niepokojące wieści o Marcinie Hakielu. Rezygnuje z wielkich pieniędzy?
