Nie żyje Stanisław Śliskowski, operator filmowy i wykładowca
TVP przekazało smutną wiadomość. Nie żyje Stanisław Śliskowski, operator filmowy i wykładowca. Był autorem zdjęć do ponad 100 filmów. Zmarł 15 stycznia, miał 85 lat. Informację o śmierci lubianego Polaka jako pierwszy przekazał portal Filmpolski.pl.
Nie żyje Stanisław Śliskowski. TVP wspomina, że operator był zawodowo i prywatnie związany z Łodzią. To właśnie tutaj się urodził, tutaj się uczył i tworzył pierwsze filmy.
TVP: nie żyje Stanisław Śliskowski
15 stycznia zmarł w Łodzi Stanisław Śliskowski. Operator filmowy był wieloletnim wykładowcą Szkoły Filmowej w Łodzi. Jest autorem zdjęć do ponad 100 produkcji, przede wszystkim dokumentalnych. Reżyserował również filmy animowane.
Urodził się 3 lipca 1935 roku w Łodzi. Rozpoczął studia na Wydziale Operatorskim Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej i Filmowej w Łodzi, które ukończył w 1960 roku. Na początku kariery zrobił zdjęcia do pierwszego polskiego filmu wycinankowego Konflikty (reż. Daniel Szczeruch). Tak mówił o swoich pierwszych tygodniach w fimówce:
— Wymarzone studia! Opiekun mojego roku, profesor Stanisław Wohl, chętnie dawał studentom negatyw, ze słowami: „Róbcie błędy, żeby potem ich nie powtarzać” — opowiadał Stanisław Śliskowski we fragmentach wywiadu, które zamieszczono na stronie Stowarzyszenia Fimowców Polskich (SFP).
Pracował w zespole filmowym Kadr, gdzie był m.in. autorem zdjęć przy produkcji filmu Czas przeszły Leonarda Buczkowskiego. Współtworzył również filmy Jutro premiera czy Tarpany .
Operator regularnie powracał do filmów fabularnych, jednak dał się poznać jako specjalista filmów krótkometrażowych — dokumentalnych oraz animowanych, które także reżyserował. W latach 80. ubiegłego wieku zrobił tzw. zdjęcia specjalne do Akademii Pana Kleksa w reżyserii Krzysztofa Gradowskiego.
— Otworzył się przede mną inny świat. Byłem przyzwyczajony do pracy w fabule, gdzie ujęcie można było poprzedzać próbami i powtarzać kilkakrotnie, aż do osiągnięcia perfekcji […] Tutaj [w filmach dokumentalnych — przyp. red.] zaś musiałem reagować z kamerą spontanicznie na zdarzenia niepowtarzalne — zwracał uwagę.
Kim był Stanisław Śliskowski?
Stanisław Śliskowski był polskim operatorem filmowy, reżyserem i wykładowcą. Jego pasją były tzw. zdjęcia specjalne, którą wykorzystał m.in. w obrazie Bykowi chwała o Franciszku Starowiejskim w reżyserii Andrzeja Papuzińskiego.
Można je było podziwiać również w dokumencie Macieja Drygasa Usłyszcie mój krzyk . Produkcja opowiada o samospaleniu Ryszarda Siwca w proteście przeciwko wkroczeniu wojsk Układu Warszawskiego do Czechosłowacji latem 1968 roku.
Przez wiele lat Śliskowski wykładał w Szkole Filmowej w Łodzi. Był również członkiem Stowarzyszenia Autorów Zdjęć Filmowych (PSC). Otrzymał Nagrodę Stowarzyszenia Filmowców Polskich za wybitne osiągnięcia artystyczne i „Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
Niestety to niejedyna smutna wiadomość, o której ostatnio przekazywaliśmy.
Zobacz zdjęcie:
Nie żyje Stanisław Śliskowski.
Polecane przez redakcję Lelum:
- Nie żyje uwielbiana aktorka, miała 38 lat, ciało znaleziono na podłodze w jej mieszkaniu
- Małgorzata Rozenek wspiera WOŚP. Ludzie zdębieli, widząc, co wystawiła na licytację
- Pamiętacie lekarza z „Na dobre i na złe”? Lepiej złapcie się czegoś, zanim zobaczycie, jak teraz wygląda
Źródło: lodz.tvp.pl, wnp.pl