Pogrzeb Żory Korolyova. Agustin Egurrola, Rafał Maserak, Jan Kliment żegnają tancerza
Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia znany z Tańca z Gwiazdami artysta zmarł nagle w swoim domu. Jego znajomi i rodzina już wtedy żegnali go za pośrednictwem mediów społecznościowych. Dziś, gdy miał miejsce pogrzeb Żory Korolyova, zrobili to na żywo.
Na uroczystości pojawiło się wiele kojarzonych z show-biznesu osób. Po liczebności żałobników widać, jak wielką stratą jest śmierć Żory.
Dziś odbył się pogrzeb Żory Korolyova
Uroczystość pogrzebowa tancerza miała miejsce w warszawskim kościele pw. św. Antoniego z Padwy przy ulicy Senatorskiej i rozpoczęła się o 13.30. Poza rodziną Żory zjawiło się też wiele innych postaci z branży. Jak można było dostrzec po twarzach gości, wszyscy mocno ubolewali nad stratą znajomego. Nie ma wątpliwości, że niektórzy mogli go nawet określić mianem przyjaciela.
Wśród osób, które dziś przyszły na pogrzeb Żory Korolyova byli jego koledzy z Tańca z Gwiazdami. Nie zabrakło Rafała Maseraka, Jana Klimenta z żoną Lenką, czy Jacka Jeschke. Na uroczystości pojawił się także Augustin Egurrola. Wśród obecnych można było dostrzec również Ewę Szabatin czy Agnieszkę Grochowską.
Należy też podkreślić, że w trakcie mszy żałobnej zbierane były pieniądze na chorego na białaczkę chłopca. Jak stwierdziła na Instagramie partnerka zmarłego tancerza, Ewelina Bator, Żora zawsze pomagał potrzebującym, dlatego bliscy chcieli i tym razem pomóc w jego imieniu.
Warto też przypomnieć okoliczności nagłej śmierci tancerza. Żora Korolyov zmarł 21 grudnia ubiegłego roku w swoim domu. Miał właśnie wychodzić na trening, gdy po prostu zasłabł. Pomimo udzielonej mu przez ratowników pomocy, mężczyzny nie udało się odratować. Stwierdzono, że przyczyną śmierci było zapalenie mięśnia sercowego.
Zobacz post:
Wyświetl ten post na Instagramie
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Zdumiewające wyznanie Tomaszewskiej w PnŚ, nawet Tomasz Wolny się nie spodziewał
- Miliony Polaków włączą TVP i zaniemówią. Stacja ogłosiła, co pokaże 06.01 dokładnie o 17:20
Źródło: Pomponik.pl