Tragiczne wieści z Jeleniej Góry. Nie żyje komendant straży pożarnej
Prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych tragiczną wiadomość. Nie żyje komendant tamtejszej straży pożarnej Radosław Fijołek. Niestety nie podał przyczyny tej wielkiej tragedii. Strażak miał 47 lat.
Łużniak wspomniał sylwetkę zmarłego komendanta. Opisał go zarówno ze strony prywatnej, jak i służbowej. Wczoraj w Jeleniej Górze można było usłyszeć wycie syren alarmowych karetek, policji i straży pożarnej. W taki sposób oddano hołd zmarłemu.
Nie żyje komendant straży pożarnej w Jeleniej Górze, Radosław Fijołek
47-letni strażak zmarł nagle w sobotę w nocy. Jeszcze w piątek miał brać udział w uroczystościach, o czym wspomniał prezydent Jeleniej Góry w swoim wpisie w mediach społecznościowych.
– Wiadomość o jego śmierci była dla nas wszystkich wstrząsająca – jeszcze poprzedniego dnia uczestniczył w uroczystościach odebrania kolejnego wozu bojowego dla OSP Sobieszów, umawiał się na kolejne spotkania w przyszłym tygodniu, zabiegając o sprawy ważne dla jeleniogórskich strażaków – napisał na Facebooku Jerzy Łużniak.
Radosław Fijołek rozpoczął pracę w straży pożarnej w 1994 roku. Całą swoją karierę zawodową związany był z Jelenią Górą. Od 2017 roku objął funkcję komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej tamtego miasta.
– Był strażakiem z wyboru i powołania. Stanowczy, wymagający, ale empatyczny – był dowódcą, który wiedział, że w służbie pożarniczej sukcesem największym jest prewencja, a obowiązkiem przełożonych – dbałość o poczucie bezpieczeństwa ludzi, którzy muszą narażać swoje życie, ratując innych – opisuje Fijołka Jerzy Łużniak.
Z rąk prezydenta Jeleniej Góry otrzymał wiele wyróżnień, w tym m.in. złoty medal „Za Zasługi Dla Pożarnictwa”. Niestety nie jest to pierwsza przykra informacja, jaką wam dzisiaj podajemy . Rodzinie zmarłego składamy najszczersze kondolencje.
Zobacz zdjęcie i wideo:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Właśnie się dowiedzieliśmy, muzyk odszedł na zawsze. Miał 49 lat
- Policja w nocy opublikowała nagranie z granicy. Wystarczyło 29 sekund
- Nie mieści się w głowie, co zrobiło TVP tuż po informacji o zatrzymaniu Tuska
Źródło: wiadomosci.onet.pl
