Tragiczne wieści spadły, jak grom. Nie żyje młody, uwielbiany aktor. Bracia przekazali najgorsze wieści
Tragiczna wiadomość dla świata kina. Zmarł popularny aktor, Francis Mossman. Miał zaledwie 33 lata.
Nie żyje Frankie Mossman
Przykra wiadomość obiegła media. Niespodziewanie zmarł 33-letni aktor, Francis “Frankie” Mossman . Umrzeć miał w Sydney w Australii. Bliscy aktora założyli w sieci zbiórkę w celu zebrania pieniędzy na przetransportowanie ciała aktora do rodzinnej Nowej Zelandii.
– Francis był pełnym energii ukochanym bratem i synem. Był szanowanym członkiem społeczności aktorskiej i znalazł wspierającą oraz ujmującą społeczność rodzinną w Sydney – tak wspominają go bracia.
Jak na razie nie są znane bliżej okoliczności śmierci. O zgonie opinię publiczną poinformował portal Deadline, wiadomość potwierdził brat aktora.
Jeden z portali donosi, że mogło dojść do samobójstwa.
Kim był Frankie Mossman?
Francis Mossman urodził się 14 kwietnia 1988 roku w Auckland w Nowej Zelandii. Tam również ukończył studia aktorskie, które otworzyły mu drzwi do wielkiej sławy. Pierwszy raz na ekranie mogliśmy go oglądać w produkcji dla dzieci “Super Extraordinary Friends”.
Większą popularność jednak przyniosły mu role w “Shortland Street”, “The Horizon” czy “Spartakusie”, gdzie wcielał się w postać Vitusa.
Nie stronił także od ambitniejszych projektów. Wystąpił w dwóch filmach krótkometrażowych – “Pig Boy” oraz “Dis-Connect”. To jednak była jego ostatnia rola.
Bliskim i rodzinie składamy najszczersze kondolencje
Źródło: Radio Zet
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Kilka wskazówek, aby wyglądać doskonale na zdjęciach z wakacji
- Opalenizna jak u gwiazd? Znamy na to rewelacyjny sposób
- Beata Szydło namawia radnych do głosowania za utrzymaniem głośnej uchwały. Polska może stracić 2,5 mld euro