Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Tragedia w domu Marka Włodarczyka. Odebrała sobie życie w Boże Narodzenie, mroczną historię wspomina do dziś
Wiktoria Wihan
Wiktoria Wihan 25.12.2023 15:43

Tragedia w domu Marka Włodarczyka. Odebrała sobie życie w Boże Narodzenie, mroczną historię wspomina do dziś

Marek Włodarczyk, świeczka
Partnerka Marka Włodarczyka zmarła w Boże Narodzenie. Fot. KAPiF, Canva

Święta Bożego Narodzenia to czas, który kojarzy się z rodziną, miłością i spokojem. Niestety Marek Włodarczyk utożsamia ten okres z wielkim smutkiem oraz pustką. 25 grudnia w tragicznych okolicznościach zmarła jego wieloletnia partnerka. Aktor musiał zmierzyć się z ogromną osobistą tragedią, o której będą przypominać mu każde kolejne święta.

Partnerka Marka Włodarczyka odeszła w Boże Narodzenie

Marek Włodarczyk przeżył ogromną tragedię. Aktor musiał uporać się z rozdzierającą śmiercią swojej partnerki, Karen Friesicke. Matka ich wspólnych dzieci, Wincenta i Simona, podobnie jak jej ukochany, była aktorką. Widzowie mogą kojarzyć ją m.in. z gry z serialu “BrzydUla” czy “Czerwone Róże”. Mimo iż wiele osób pamiętało ją jako pogodą i energiczną osobę z wielkim talentem artystycznym, przez pół roku przed śmiercią była zupełnie nie do poznania. Kobieta zmagała się bowiem z ciężką depresją.

Kochała swoich synów. Była serdeczna i w zasadzie bardzo pozytywna (…) To się zaczęło jakieś pół roku temu. Wcześniej nie zauważyliśmy, żeby miała drastyczne wahania nastroju. Oczywiście każdy człowiek jest czasem smutny i wycofany. Ale żeby była naprawdę chora... nie widzieliśmy tego w ten sposób – opowiadała matka partnerki Marka Włodarczyka na łamach bunte.de.pl.

Polska emerytura Marka Włodarczyka to śmiech ta sali. Dzięki niemieckiej żyje mu się lepiej. ile dostaje? Odnaleziono nieznaną taśmę z Emilianem Kamińskim, nagranie trafiło do sieci. "Będziemy wdzięczni za pomoc"

Partnerka Marka Włodarczyka zmagała się z okrutną chorobą

Jako jeden z powodów, który mógł przyczynić się do rozwoju choroby u Karen Friesicke, były problemy zawodowe. Aktorka przez jakiś czas zmagała się z drastycznym spadkiem propozycji zawodowych, co bardzo się na niej odbiło. Podczas gdy niemal przez kilka miesięcy kobieta nie otrzymała ani jednej oferty, depresja zaczęła postępować. Mimo to partnerka Marka Włodarczyka nie poddała się i zaczęła walczyć o swoje zdrowie. Podjęła się nawet leczenia w specjalistycznej klinice w Eppendorf na oddziale psychosomatycznym. 

Karen Friesicke przebywała w ośrodku przez 5 dni w tygodniu. Mimo iż wracała do domu tylko w weekendy, bardzo starała się wynagrodzić swoim bliskim czas, w którym jej przy nich nie było. Choć jej związek z Markiem Włodarczykiem zakończył się kilka lat wcześniej, dalej byli przyjaciółmi i wspólnie spędzali czas, a także dzielili się opieką nad dziećmi.

Karen i ojciec jej synów starali się być wobec siebie w porządku i udawało im się to – wyznała matka Karen.

Niestety choroba pokonała aktorkę w najmniej oczekiwanym momencie. Okoliczności jej odejścia są zatrważające, do dziś bliskim trudno jest o tym mówić.

Projekt bez nazwy - 2023-12-25T153926.108.png
Partnerka Marka Włodarczyka zmarła w Boże Narodzenie. Fot. KAPiF
Projekt bez nazwy - 2023-12-25T153918.875.png
Partnerka Marka Włodarczyka zmarła w Boże Narodzenie. Fot. KAPiF

ZOBACZ TEŻ: Miał tylko 48 lat, Maciej Kuroń zmarł w Boże Narodzenie. Smutne, co od lat przeżywa jego rodzina

Tragiczne okoliczności śmierci byłej partnerki Marka Włodarczyka

25 grudnia 2015 roku przebiegał w spokojnej i rodzinnej atmosferze. Karen Friesicke spędzała pierwszy dzień świąt z najbliższymi. Cała familia wybrała się do kościoła, a następnie, zgodnie z tradycją, zasiadła do wspólnej kolacji. Aktorka miała być tego dnia odrobinę przygaszona, jednak ten fakt nie zaniepokoił jej bliskich. Okazuje się, że tego dnia rodzice otrzymali od Karen w prezencie figurkę anioła.

Nie przypuszczałam, że to znak – opowiadała w wywiadzie z dziennikiem “Bild” matka kobiety.

Zaledwie kilka godzin po wspólnej Wigilii doszło do najgorszego. 53-letnia Karen Friesicke zginęła w pożarze swojego samochodu. Wezwanym na miejsce służbom nie udało się opanować szalejącego żywiołu. Z ustaleń śledczych wynikało, że była partnerka Marka Włodarczyka targnęła się na własne życie. Od tamtego czasu święta dla jej bliskich już zawsze będą kojarzyć się z ogromną rodzinną tragedią.

Projekt bez nazwy - 2023-12-25T154039.579.png
Partnerka Marka Włodarczyka zmarła w Boże Narodzenie. Fot. KAPiF
Projekt bez nazwy - 2023-12-25T154048.092.png
Partnerka Marka Włodarczyka zmarła w Boże Narodzenie. Fot. KAPiF

źródło: goniec.pl, fakt.pl

Była gwiazdą „Kryminalnych”. Co się z nią teraz dzieje? Magdalena Schejbal przeszła uderzającą metamorfozę
Magdalena Schejbal
TRICOLORS/East News
Choć nie był to jej ekranowy debiut, Magdalena Schejbal zdobyła popularność dzięki roli Podkomisarz Basi Storosz. Gwiazda serialu „Kryminalni” przeszła zaskakującą metamorfozę i dziś fani produkcji mogliby mieć problem z jej rozpoznaniem. Był czas, kiedy „Kryminalni” mogli należeć do czołówki najpopularniejszych polskich seriali. Z pewnością przez cztery lata emisji ekipa Adama Zawady (Marek Włodarczyk) podbiła serca pokaźnej grupy fanów, którzy regularnie śledzili losy bohaterów. Dzięki produkcji większą popularność zdobył m.in. Maciej Zakościelny, a także Magdalena Schejbal. Oboje z resztą wykorzystali tę szansę i kontynuowali telewizyjną karierę. On zachwycił widzów w „Tylko mnie kochaj”, a ona została główną bohaterką serii „Szpilki na Giewoncie”. Za rolę Ewy Drawskiej otrzymała nawet nominację do nagrody Telekamery 2011 w kategorii „Aktorka”.
Czytaj dalej
Skandaliczna emerytura Andrzeja Rosiewicza. Nie tak wyobrażał sobie życie po 70 latach na scenie
Skandaliczna emerytura Andrzeja Rosiewicza
Skandaliczna emerytura Andrzeja Rosiewicza, fot. KAPIF
Nikt chyba nie ma wątpliwości, że Andrzej Rosiewicz jest jednym z najbardziej cenionych polskich artystów. Piosenkarz występuje na scenie niemal całe życie, a swój debiut zaliczył jeszcze w latach dziecięcych. Niestety, pomimo zasłużonego wieku wokalista nie może pozwolić sobie na chwilę wytchnienia, a to wszystko z powodu niskiej emerytury.
Czytaj dalej