Tomasz Lis przeszedł poważną operację. W sieci pojawił się wymowny wpis. Wiadomo, w jakim jest stanie
Po czterech udarach i niełatwej diagnozie Tomasz Lis przeszedł poważną operację na sercu, kluczową dla jego zdrowia i dalszego funkcjonowania. Teraz w mediach pojawił się wpis. Wiemy, w jakim stanie jest dziennikarz.
Kilka tygodni temu były naczelny „Newsweeka” doznał kolejnego już, czwartego udaru po tym, jak jego organizm narażony był na większy wysiłek. Ostatnie dni spędzał w szpitalach, a lekarze w końcu odkryli przyczynę. W niedzielę na Instagramie poinformował, że za kilka godzin przejdzie poważną operację.
Tomasz Lis ma za sobą trudną operację. Media obiegła wieść o jego stanie
W połowie października, tuż po powrocie z maratonu w Chicago 56-letni trafił na neurologiczny oddział ratunkowy. Po tym, jak przeszedł kolejny atak udarowy, zajął się nim zespół z Kliniki Zaburzeń Rytmu Serca Instytutu Kardiologii w Aninie. Po kilku próbach diagnozowania nareszcie wykryto przyczynę.
Okazało się, że zaburzeń pracy organizmu nie spowodowało uszkodzenie organu, lecz… wrodzona wada, która rozwija się jeszcze w trakcie życia płodowego. U dziennikarza wykryto „dziurę w sercu”, czyli izolowany ubytek w środkowej części przegrody międzyprzedsionkowej.
Od tego momentu publicysta często zdawał relację ze swojego stanu . Nie ukrywał, że sytuacja jest poważna. Wreszcie, z początkiem grudnia poinformował na swoim Instagramie, że za kilka godzin przejdzie poważną operację.
Przez tętnicę w jego nodze lekarze mieli dostać się do wadliwego narządu, a prezenter wyraził nadzieję, że w prezencie otrzyma sprawne serce. Trzymał w sobie już tylko niecierpliwość i wydawało się, że zachował pogodę ducha, nawet przed tak skomplikowanym zabiegiem.
Teraz media obiegła informacja o stanie zdrowia dziennikarza. Tomasz Lis z powodzeniem przeszedł lekarską ingerencję, a na swoim Twitterze zamieścił krótki, lecz uspokajający wpis.
– Dziękuję wszystkim za dobre słowa i życzenia. Już po wszystkim. Jest dobrze! – dał znać.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Odetchnij w końcu pełną piersią. Znamy sprawdzone sposoby
- Nie jedz tego wieczorem. Jeśli się zapomnisz, możesz mieć problemy ze snem
- „Muszę być przy nim”. Joanna Koroniewska w ostatniej chwili wszystko odwołała. Poinformowała o chorobie dziecka
Źródło: Pomponik