To oficjalne. Kłos potwierdza plotki o rozwodzie. Przyznał się do jednego
W sieci od jakiegoś czasu krążyły plotki o rozstaniu Karola Kłosa i jego żony. Teraz siatkarz po raz pierwszy zabrał głos. Zrobił coś strasznego. Do swoich fanów ma jedną prośbę.
Karol Kłos potwierdził plotki o rozstaniu
Karol Kłos opublikował relację na Instagramie, w której potwierdził plotki o rozstaniu ze swoją wieloletnią partnerką.
Tak - to prawda, rozstajemy się. Mam przeogromną prośbę do wszystkich zainteresowanych tematem – prosiłbym o uszanowanie mojej żony, która jest bardzo dobrym człowiekiem i z którą spędziłem ostatnie 16,5 roku mojego życia. Wystarczająco ją skrzywdziłem. Wystarczająco dużo już wycierpiała. Nie zasługuje ani na to, co zrobiłem, ani na durne komentarze i opinie - napisał sportowiec w specjalnie opublikowanym komunikacie.
Fani już od jakiegoś czasu spekulowali o rozstaniu siatkarza i jego żony
Internauci już jakiś czas temu przeprowadzili śledztwo, z którego wynikało, że popularny siatkarz rozstał się ze swoją wieloletnią partnerką. Argumentem na poparcie tej tezy miało być przede wszystkim to, że żona sportowca usunęła z Instagrama wszystkie wspólne zdjęcia. Z jej biogramu zniknęło także nazwisko męża.
Co ciekawe, na profilu Karola Kłosa nadal są wspólne fotografie z Aleksandrą.
Karol Kłos był mężem Aleksandry od 2017 roku
Karol Kłos i Aleksandra Dudzicka powiedzieli sobie sakramentalne “tak” 15 lipca 2017 roku. Przez wiele lat uchodzili za zgodne małżeństwo. Jednak teraz zdecydowali się rozejść.
Siatkarz w swoim oświadczeniu nie podał powodu rozstania . Napisał jedynie, że bardzo skrzywdził swoją dotychczasową partnerkę.