To musiało być dla nich szokiem. W takiej celi mieli spędzić noc Kamiński i Wąsik. Lepiej usiądźcie

Czy warto było szaleć tak? Ku zaskoczeniu byłych ministrów nastąpiła zmiana miejsca pobytu

Wczoraj wieczorem 9 stycznia dwaj byli ministrowie zostali zatrzymani przez policję i doprowadzeni do aresztu śledczego na warszawskim Grochowie. Działania policji wynikały z ogłoszonego niedawno prawomocnego wyroku Sąd Najwyższego, zgodnie z którym Panowie zostali uznani za winnych i skazani na karę bezwzględnego pozbawienia wolności na okres dwóch lat.

Po dotarciu do aresztu i przejściu odpowiednich procedur skazani zostali umieszczeni w specjalnych celach przejściowych. Jak wygląda typowa cela w areszcie śledczym, którą obecnie muszą zadowolić się Panowie? Czy mają jakkolwiek szansę na odrobinę luksusu?

Skromna cela to nie to samo co Pałac Prezydencki. Zdjęcia przyprawiają o gęsią skórkę

Niezależnie od miejsca, cele, na które mogą liczyć więźniowie, wyglądają bardzo podobnie. Ta standaryzacja ma zapewnić wszystkim osadzonym jednakowe warunki traktowania. Wyposażenie takiej celi to zazwyczaj niezwykle proste często piętrowe łóżko do spania. Nie wszystkie cele są jednoosobowe.

Najczęściej w każdej z nich jest więcej niż jedno łóżko. Na wyposażeniu znajduje się również niewielki stolik lub biurko oraz krzesło. Zdarza się, że w celach znajdują się szafki, zawsze jednak dla bezpieczeństwa współosadzonych są one przyczepione do ściany. Opisane przedmioty to właściwie jedyne elementy wyposażenia, na jakie mogą liczyć przebywający w celi.

Dla dobra więźniów w pomieszczeniu znajduje się pojedyncze okno zabezpieczone grubymi kratami. Jest to jedyne źródło dziennego światła, które niewątpliwie choć trochę rekompensuje niewielką przestrzeń, jaką mają do dyspozycji osadzeni.

Nie tylko Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński byli zaskoczeni obrotem spraw. Kto jeszcze szukał posłów w areszcie?

Zatrzymanie, którego byliśmy świadkami poprzedniego wieczora to niewątpliwy szok nie tylko dla bohaterów samego wydarzenia. W niektórych kręgach decyzja ta budzi wiele emocji. Przed budynkiem aresztu śledczego zebrało się kilku protestujących, a wśród nich liczni dziennikarze i politycy.

Czy są posłowie na Sejm na ternie państwa jednostki i jakie czynności są prowadzone? - dopytywał dziennikarz TV Republika

W dalszej części zdarzenia dziennikarz sugerował, że skazani posłowie zostali uprowadzeni.

Podobnego zdania był obecny na miejscu wśród protestujących prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, który dopytywany przez dziennikarza goniec.pl o to czy nie boi się, że podzieli los swoich partyjnych kolegów:

Nie, nie boje się, choć jest to możliwe biorąc pod uwagę tych ludzi, którzy są przy władzy - odpowiedział prezes PiS.

Na nic zdały się jednak apele osób zebranych na miejscu. Wąsik i Kamiński spędzili tę noc w areszcie śledczym.