To był największy skandal w historii Dzień Dobry TVN. Do studia wtargnął mężczyzna
Wardęga był dostępny od rana na czacie TVN. Kiedy w studio nadawany był program „Dzień Dobry TVN”, Wardęga odpowiadał na pytania internautów. Twórca nagrania z psem-pająkiem, które osiągnęło już 171 mln wyświetleń, nie mógł jednak poprzestać na klepaniu w klawiaturę.
Tak szokujących scen w porannym programie TVN nikt się nie spodziewał! W trakcie transmisji na żywo, na wizję wtargnął mężczyzna, a za nim policja, która natychmiast go skuła kajdankami.
Sylwester Wardęga to nie tylko najpopularniejszy polski twórca na YouTube. Wardęga słynie także z tego, że jest mocno skonfliktowany z policją. Kolejną sytuację, która miała tego dowieść, można było zobaczyć w niedzielę na antenie TVN. Jest jednak pewien szkopuł.
Kontrowersja na oczach milionów
Wardęga próbował wedrzeć się na ekran, kiedy TVN nadawało program na żywo. Youtuber chciał pojawić się wśród prowadzących, jednak nie obyło się bez przepychanek. Na miejsce wezwana została policja. Wówczas rozegrała się akcja niczym z filmu sensacyjnego.
Wardęga został rzucony na ziemię, skuty i unieruchomiony. Policjanci nie mieli dla niego litości. Kiedy już wydawało się, że to finał szokującej akcji, okazało się, że to ustawka.
W internecie posypały się komentarze od pełnych poparcia do godzących w Wardęgę. Przeważają jednak krytyczne komentarze. Jak oceniają internauci, cała akcja była po prostu niesmaczna i na siłę, a zakuwanie kogoś w kajdanki na oczach widzów, to tania sensacja.
źródło: natemat.pl
