Luiza Pastuszka 03.12.2019 10:45

Teściowa skrytykowała synową za bałagan w domu. Wtedy wtrącił się syn i powiedział coś, co kobieta zapamięta do końca życia

Fot.pexels.com

Teściowa w okrutny sposób skomentowała bałagan panujący w domu swojej synowej. Nie ulega wątpliwości, że wiele z nich uwielbia wytykać błędy popełniane przez ukochane ich synków. Tym razem jednak słowa, które padły nie uszły starszej kobiecie płazem. Kiedy do rozmowy wtrącił się jej syn, powiedział coś, co ta zapamięta do końca życia.

Relacje między synową a teściową niekiedy bywają naprawdę trudne. Pomimo miłości do tego samego mężczyzny, znalezienie wspólnego języka wydaje się czymś zupełnie niemożliwym. Niektóre mamusie za główny cel stawiają sobie kontrolowanie wybranek syna. Oprócz tego robią wszystko, by przy każdej możliwej okazji wbić im przysłowiową szpileczkę.

Teściowa skrytykowała bałagan w domu synowej

Syn, słysząc słowa, które ta skierowała do jego ukochanej, wiedział, że nie może przejść obok nich obojętnie. Szokującym wyznaniem mężczyzna podzielił się na Facebooku.

-Moja mama oczywiście doskonale wie, że nasz dom nie jest idealnie czysty, jednak oboje się staramy. Nie jest tak, że to tylko Mel sprząta, bo nasze małżeństwo jest związkiem partnerskim- rozpoczął.

Teściowa w bezczelny sposób skomentowała bałagan w domu synowej.

Porządkowaniem mieszkania dzielą się więc po połowie. Naturalne jest, że dzieciaki rozrzucają zabawki po całym mieszkaniu, a czasami brakuje czasu, by naczynia zmyć zaraz po posiłku. Mężczyzna przyznaje, że ich dom nie jest idealnie czysty, ale jemu zupełnie to nie przeszkadza.

–Przypuszczam, że to, jak mama widzi nasz dom i rodzinę, wynika z tego, że patrzy na to przez pryzmat czasów, w których dorastała– dodał.

Następnie wspomina radę ojca, którą zapamięta do końca życia. Ten powiedział mu, że kobietę najlepiej poznać można po tym, jak dba o swój dom.

Co takiego powiedział jej syn?

To właśnie dlatego jego mama tak przesadnie dba o porządek. Prawdopodobnie już do końca życia, będzie spełniać czyjeś oczekiwania.

-Ale wiecie co? Ja biorąc ślub, w przeciwieństwie do mojego ojca, nie myślałem o czystym domu. Zastanawiałem się nad tym, czy podoba mi się to, co ma do powiedzenia moja przyszła żona– napisał.

Na koniec dodaje, że na ślubnym kobiercu nie stanął po to, by mieć czysty dom. Zrobił to dlatego, że chciał z nią spędzić resztę życia. Gdy powiedział to swojej matce, ta momentalnie zamilkła. Po chwili odpowiedziała coś, czego ten nigdy nie mógłby się spodziewać.

-No cóż. To chyba rzeczywiście ważniejsze niż czysty dom- powiedziała matka.