Najgłupsze teksty na podryw, jakie fundują nam faceci
Teksty na podryw mogą zaprzepaścić szanse facetów. Jakie są te, po których nie mają już na co liczyć? Poznajcie je. Wolałybyśmy ich nigdy nie usłyszeć.
Niektórzy panowie potrafią być w swoich podbojach wyjątkowo namolni. Należy jasno im dać do zrozumienia, kiedy nie jesteśmy nimi oczarowane i nie planujemy udać się na wspólną randkę.
Jakie są najgłupsze teksty na podryw?
- Nie mogę uwierzyć, że można być tak pięknym! – Serio? Kiedy słyszymy coś takiego, jedyne co przychodzi nam do głowy, to to, że nie możemy uwierzyć, że można być tak niewyobrażalnie pustym. Panowie, nie polecamy tego tekstu.
- Czy my się nie znamy? – tekst tak oklepany, że po prostu nudny. Jak patrzymy na pana, który kieruje tego typu sformułowanie w naszą stronę? Z politowaniem.
- Masz faceta? Możesz mieć lepszego – to zwykła arogancja, za którą szczerze mówiąc – średnio przepadamy. Niestety niektórzy faceci mylą ją z pewnością siebie.
- Umówisz się ze mną na kawę? Wiem, że większość facetów używa tego tekstu, ale naprawdę mi się podobasz. – Zdecydowanie najmniej pretensjonalny ze wszystkich wymienionych tutaj tekstów, co nie zmienia faktu, że piekielnie nudny. Tymi słowami mężczyźni raczej nie zapadną nam w pamięć. Średniawka.
- Wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia czy mam przejść jeszcze raz? – kiedy ktoś opowiada ten sam żart po 10., przestaje on być śmieszny, tak samo jest tutaj. Tak, to było zabawne, ale kilka lat temu…
- Wisisz mi drinka, bo mojego z wrażenia upuściłem na podłogę. – komentarz zbędny.
Jak podrywać kobiety?
Ok, wiemy, czego nie lubimy. Co zatem ci biedni panowie mają począć, by nam się przypodobać? Kluczem jest sprawienie, że poczujemy się wyjątkowe. Swobodna konwersacja, lekki dowcip, brak nachalnych tekstów pokroju Don Juana. Tego oczekujemy. Przeważnie. Istnieją także kobiety, które lubią techniki manipulacji i same je stosują. O tym, jak poderwać ten typ pań, panowie mogą dowiedzieć się z wielu poradników.
M.in. w swojej szeroko komentowanej książcę Mistrz Podrywu opisuje to zagadnienie Marcin „Adept” Szabelski:
– Mam często wrażenie, że część technik uwodzenia jest niemoralna, nieetyczna, aspołeczna, manipulacyjna i powinno się ich zabronić. Tak, przyznajmy to sobie szczerze. Te techniki zwykle czynią z kobiet potulne baranki, które chętnie wskakują uwodzicielom do łóżka i są z tego zadowolone. Na pocieszenie powiem Ci, że kobiety też mają swoje techniki i to wcale nie gorsze od naszych. Więc stosując się do wskazówek z mojego poradnika, wyjdziesz z remisem – zachęca.
Lubicie być podrywane? Dajcie znać w komentarzach. Napiszcie także, jaki był najgłupszy tekst, jaki usłyszałyście pod swoim adresem, który miał na celu rozkochanie was.
ZOBACZ TEŻ:
- Oczyszczająca maseczka z węgla? Kilka banalnie prostych przepisów
- Feedersi – kim są? Przez żołądek do serca?
- Magda Pieczonka i jej makijażowe hity. Znana makijażystka zdradziła swoje sekrety
źródło: playboy.pl