Uczestnik ”Tańca z gwiazdami” trafił do szpitala. Jego stan jest poważny
Taniec z gwiazdami niedawno znowu pojawił się na ekranach naszych telewizorów. Niestety, dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. Jeden z uczestników show Polsatu trafił do szpitala. Jego stan okazał się bardzo poważny – czytamy na oficjalnym Instagramie programu.
Po niespodziewanej, ale koniecznej przerwie taneczne show Polsatu wróciło na anteny. Widzowie kibicują swoim ulubionym parom, a emocje sięgają zenitu. Teraz jednak naprawdę się przerazili. Jeden z uczestników w poważnym stanie trafił do szpitala, następnie sam zabrał głos. Czy Taniec z gwiazdami będziemy oglądać w zmienionym składzie?
Taniec z gwiazdami: Sylwester Wilk trafił do szpitala
Sylwester Wilk trafił do szpitala po udziale w piątkowym odcinku. Okazuje się, że chodzi o jego nogę. Sytuacja jest poważna.
-Trafiłem w sobotę do szpitala. Jestem na antybiotyku. Z nogą nieco lepiej, ale nadal jest opuchnięta. Czekam na informacje co dalej – czytamy na oficjalnym profilu TzG.
- Uwielbiany aktor przeszedł straszną chorobę. W sieci pojawiło się jego najnowsze zdjęcie, nie przypomina dawnego siebie
- Ostra awantura na antenie Polsat News. „Tadeusz Rydzyk nie jest moim ojcem”
Kim jest Sylwester Wilk?
Sylwester Wilk jest uczestnikiem Ninja Warrior. Jeszcze przed emisją programu doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego stracił nogę.
-Niestety pamiętam cały wypadek. Moment uderzenia. Koziołkowanie po ulicy. Motocykl przelatujący nad głową. Pierwszą rzeczą, jaką zobaczyłem, była moja noga. Zerwana prawie całkowicie na wysokości stawu skokowego. Dalej był już tylko krzyk i wołanie o pomoc. I tutaj należą się brawa dla świadków zdarzenia. 10 sekund po wypadku stal nade mną facet z telefonem i dzwonił po karetkę – pisał w swoich mediach społecznościowych.
Sylwester znalazł w sobie ogromne pokłady siły. Wrócił do treningów i chce udowadniać, że życie po amputacji nie musi być gorsze. W Tańcu z gwiazdami występuje z tancerką Hanną Żudziewicz. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
