Tak kontrowersyjnego filmu dawno nie było. "Putin" wchodzi do kin
„Putin”, to kolejny wytwór dość kontrowersyjnego na polskiej scenie filmowej reżysera — Patryka Vegi. Po takich ekranizacjach jak „Pitbull” „Pętla” i wiele innych film ten ma być dla niego nowym otwarciem. Po raz pierwszy bowiem będzie to film zagraniczny. W dodatku będzie poruszał niezwykle delikatny temat.
Film już niedługo w kinach
Nie ulega żadnej wątpliwości fakt, że film „Putin” w reżyserii Patryka Vegi jest mocno kontrowersyjny. Zaskakiwać może fakt, iż głównej roli w tej produkcji nie gra nawet zawodowy aktor. Tą osobą jest Sławomir Sabala, przedsiębiorca z Wrocławia, który jest podobny do Putina. Na łamach Daily Beast opowiedział on o propozycji kupna scenariusza, którą otrzymał. Zasugerował, że osoba, która złożyła mu ofertę, miała powiązania z Kremlem.
Tak, były próby ingerencji w film i doświadczyłem tego na własnej skórze. W pewnym momencie ktoś do mnie podszedł — prawdopodobnie osoby powiązane z rosyjskimi agentami — i złożył ofertę kupna ode mnie scenariusza — powiedział.
Proponowana cena osiągnęła nawet 50 000 dolarów. Choć na pierwszy rzut oka kusząca, od razu wiedziałem, że nie mogę się zgodzić na taką umowę — dodał Sabala.
Kontrowersyjna reklama produkcji
Oprócz wielu kontrowersji, które otaczają najnowszy film Patryka Vegi, prawdopodobnie ta największa umieszczona jest w zwiastunie produkcji. Otóż możemy tam zaobserwować Putina w samej pielusze, który bierze udział w sztukach walki i konfrontuje się z byłym prezydentem Borysem Jelcylem. Pomimo znacznego podobieństwa głównego aktora do Putina, w filmie została wykorzystana technologia AI, która jeszcze bardziej ma upodobnić Sławomira Sabalę do roli, w którą się wciela.
Kiedy film zadebiutuje w kinach?
Film „Putin” to prawdopodobnie jedna z najgłośniejszych i jednocześnie najbardziej kontrowersyjnych produkcji, która swoją premierę będzie miała w 2025 roku. Patryk Vega już nie raz udowodnił, że jego filmy potrafią zaskoczyć. Produkcja zadebiutuje w kinach 10 stycznia 2025 roku.
Źródła: Canal + blog, Daily Beast