Już wiemy, jak będzie wyglądał powrót do szkół. Nagła wiadomość dla rodziców i dzieci
Już wiadomo, na jakiej zasadzie dzieci przejdą ponownie z nauczania zdalnego na nauczenie stacjonarne. Przemysław Czarnek był gościem w programie TV Republika, gdzie wyjawił, że rząd planuje ponowne wprowadzenie stref zielonej, żółtej i czerwonej. Od tego, w której strefie znajduje się szkoła, będzie zależało jakie nauczanie będą odbywać uczniowie.
Szkoły w strefie żółtej i zielonej będą odbywały naukę hybrydową, zaś w strefie czerwonej stacjonarnie będą uczyć się jedynie dzieci w klasach najmłodszych od 1 do 3. Minister Czarnek ma nadzieję, że uda się wprowadzić ten system tuż po powrocie z ferii.
Na jakiej zasadzie dzieci wrócą do szkoły?
W rozmowie z TV Republika Przemysław Czarnek zaznaczył, że liczy, iż dzieci i młodzież wrócą do szkół tuż po przerwie zimowej, czyli 18 stycznia. Do tego czasu rząd liczy, że uda się wprowadzić ponowny podział na strefy czerwoną, żółtą i zieloną.
Podział na strefy ma być konsekwencją powodzenia planu rządu zatytułowanego 100 dni solidarności . Założeniem planu jest znaczne zmniejszenie dziennej ilości nowych zakażeń i poluzowanie gospodarki.
Jeśli plan się powiedzie i podział na strefy zostanie wprowadzony, dzieci i młodzież wrócą do szkół.
– Wszystko robimy po to, by po 18 stycznia móc wrócić stopniowo do szkół już stacjonarnie – mówił Czarnek w TV Republika.
Teksty wybrane dla Ciebie
- Prawdziwy wiek Jolanty Pieńkowskiej. Niewiarygodne, że ma tyle lat
- Tragiczne wieści z samego rana, nie żyje wielka Polka. Legendarna Warszawianka niedawno obchodziła urodziny
- Znaki zodiaku, które zawsze chcą dominować. Nie znoszą dyskusji
Podział na strefy to dobre rozwiązanie?
Na początku drugiej fali epidemii rząd zdecydował się na wprowadzenie innego systemu walki z koronawirusem. Ponieważ sytuacja była dość zróżnicowana w całej Polsce postanowiono walczyć z epidemią punktowo, nie obarczając tymi samymi obostrzeniami całego kraju.
Na początku tego roku szkolnego dzieci poznały już model nauczania, jakim jest hybrydowy. Sytuacja jednak już w październiku zaczynała wymykać się spod kontroli. Dyrektorzy szkół nie mogli się skontaktować z sanepidem, często samodzielnie podejmowali decyzję o odwołaniu zajęć.
Jeśli więc od stycznia wrócimy do nauki w tym samym systemie, z pewnością będzie trzeba go udoskonalić tak, by dyrektorzy szkół mieli większą moc prawną. Zarówno dzieci jak i rodzice i nauczyciele zdecydowanie woleliby powrócić do stacjonarnego nauczania.
Minister Czarnek zaznaczył jednak, że jeśli sytuacja epidemiczna się nie poprawi, konieczna będzie kontynuacja nauki zdalnej. To może być prawdopodobne, ponieważ ostatnio wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował, że eksperci przewidują na styczeń i luty trzecią falę epidemii.
Zobacz także w naszych serwisach:
- Mężczyzna wystawił pralkę na sprzedaż. Wystarczył jeden komentarz sąsiadów, zaczęła się awantura
- Na zdjęciu sypialni ukrył się pies. 88% internautów nie potrafi go znaleźć w mniej niż 20 sekund
- Jolanta Kwaśniewska: ”byłam matką samotnie wychowującą dziecko”
- Przystojny Polak trafił na listę najbogatszych ludzi świata. FOTO
- Gessler zarobiła 72 tysiące w sekundę. Nie do wiary, w jaki sposób
- Anna Mucha pogrążona w żałobie. Aktorka kolejny raz straciła ukochanego kota. „Dziś rozpadłam się na kawałki”
- Były kadrowicz zdradza, jak piło się w reprezentacji Polski. „Wszędzie wymiotowałem”
Źródło: TV Republika