Sypią się gromy w komentarzach. Robert Lewandowski w nocy ws. inwazji Rosji na Ukrainę ogłosił ważny komunikat
W związku z agresją Rosji w stosunku do Ukrainy państwa i organizacje międzynarodowe nakładają na kraj Putina sankcje. Te są głównie ekonomiczne i gospodarcze, ale mówi się też o konieczności tych sportowych i kulturowych. Głos w tej sprawie zabrał Robert Lewandowski.
Kibice oczekiwali od niego konkretnego stanowiska odnośnie zbliżającego się meczu barażowego z Rosją.
Robert Lewandowski o meczu z Rosją
Polski Związek Piłki Nożnej wystosował wcześniej specjalne pismo do FIFA, w którym apeluje o zmianę miejsca rozgrywania meczu z Rosją. Polskich kibiców taka interwencja nie zadowoliła, gdyż oczekiwano jasnego komunikatu, że nasza reprezentacja z agresorem po prostu nie zagra. Liczono więc, że Robert Lewandowski weźmie sprawy w swoje ręce i jako kapitan kadry oraz jeden z najbardziej cenionych sportowców na świecie stanowczo zasugeruje, że mecz z Rosją w ogóle nie może się odbyć.
Wobec tego kibice mogą być nieco zawiedzeni stanowiskiem zawodnika Bayernu. Robert Lewandowski zaznaczył w nim, że wojna jest przeciwieństwem wszystkiego, o co chodzi w sporcie. Zsolidaryzował się także z napadniętymi Ukraińcami. Nie wyraził jednak swojego konkretnego zdania w sprawie meczu z Rosją, a jedynie poinformował, że będzie wraz z kolegami z kadry rozmawiał, by znaleźć odpowiednie rozwiązanie w tej sytuacji. Pozostaje więc liczyć, że nasi reprezentanci wspólnie dojdą do wniosku, że mecz, tak czy siak, należy zbojkotować. W internecie nie brakuje bowiem głosów kibiców, którzy podkreślają, że byliby bardziej dumni z naszych piłkarzy, gdyby ci tak postąpili i w efekcie nie awansowali na mundial, niż gdyby w takich okolicznościach się do niego zakwalifikowali.
Nie ma bowiem co liczyć na organizatora całych rozgrywek, FIFA, gdyż ta organizacja już wydała komunikat, w którym stwierdziła, że ma nadzieję, że konflikt rozwiąże się do czasu meczu i nie będzie trzeba w związku z tym podejmować żadnych, trudnych decyzji. Taka reakcja federacji niestety nie może dziwić, gdyż wiadomo, że Gianni Infantino, jej szef, żyje w dobrych stosunkach z Władimirem Putinem.
Zobacz post:
— Robert Lewandowski (@lewy_official) February 25, 2022
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Jak zwalczyć ból gardła w nocy?
- „Stepowa miłość” znika z TVP. Odcinków nie obejrzymy już nawet w sieci?
- „Płaczę”. Paweł Deląg pokazał wiadomość od znajomej z Ukrainy
