Syn Krzysztofa Krawczyka dał koncert z okazji Dnia Kobiet. Jeden szczegół zaskakuje

Syn Krzysztofa Krawczyka dał koncert

Syn Krzysztofa Krawczyka zagrał w Bibliotece Miejskiej Tatarak w Łodzi. Koncert był połączony nie tylko z obchodami Dnia Kobiet, ale również z promocją książki mężczyzny, która opowiada o jego życiu. Nosi ona wymowny tytuł Mama, Tata, muzyka i… ja.

Jak można było się spodziewać, Krzysztof Junior odegrał swoją piosenkę o nazwie Tato, którą zadedykował zmarłemu ojcu. Warto dodać, że utwór został skomponowany przy wsparciu Mariana Lichtmana, który był wieloletnim przyjacielem i kolegą z zespołu Krzysztofa Krawczyka.

To jednak niejedyna piosenka, która była tego wieczora odśpiewana przez Krzysztofa Juniora. Ten zdecydował się również na zagranie hitów swojego ojca. Widzowie mogli więc wsłuchać się w Parostatek czy Jak minął dzień. Mało tego, syn Krzysztofa Krawczyka zaśpiewał także piosenki Elvisa Presleya!

Choć koncert można uznać za udany, publiczność zwróciła uwagę na jeden szczegół. Krzysztof Junior między piosenkami w ogóle nie wchodził w kontakt z widzami, w czym przecież specjalizował się jego ojciec. Można jednak sądzić, że wynika to z braku obycia scenicznego i niewielkiego doświadczenia koncertowego mężczyzny. Niewykluczone, że szybko zrobi w tej kwestii postępy przy okazji kolejnych występów. Tych będzie więcej, bowiem syn Krzysztofa Krawczyka będzie śpiewał i promował swoją książkę jeszcze trzykrotnie, kolejno 9, 11 i 16 marca.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Mało kto wie, dlaczego jej twarz tak się zmieniła. Sędzia Anna Maria Wesołowska miała poważne problemy zdrowotne
2. Piotr Adamczyk nie ma dzieci. 50-letni aktor z trudem mówi o swojej sytuacji
3. Marta Manowska pokazała zdjęcie niemowlęcia. „Natura działa. Krąg życia trwa nadal”

Źródło: fakt.pl