Sylwia Grzeszczak w „The Voice” zaskoczyła wszystkich. Zrobiła jedną rzecz, która wściekła fanów
Sylwia Grzeszczak została jurorką w najnowszej edycji programu TVP2 „The Voice of Poland”. W ostatnim odcinku zrobiła coś, co bardzo nie spodobało się widzom show. Czy zachowała się nieodpowiednio?
W sobotę 24 września wyemitowano kolejny odcinek „The Voice”, w którym odbywały się przesłuchania w ciemno. W pewnym momencie Grzeszczak zrobiła coś, co wielu internautów nazywa brakiem profesjonalizmu.
Grzeszczak rozproszyła uczestniczkę programu?
W pewnym momencie okazało się, że jedna z uczestniczek, starających się o dostanie do programu, wybrała utwór Sylwii Grzeszczak – „Prawda o nas”.
Kiedy kobieta zaczęła śpiewać, Grzeszczak złapała mikrofon i dołączyła do uczestniczki – razem śpiewały aż do samego końca występu.
Niestety okazało się, że żaden z jurorów nie odwrócił się (włącznie z Sylwią) i uczestniczka nie przeszła do dalszej części programu.
Za to po jej wyjściu ze studia publiczność namówiła Grzeszczak, by to ona zaśpiewała swój przebój. Jurorka zgodziła się, usiadła do fortepianu i zaśpiewała fragment swojej piosenki.
Po emisji odcinka programu w sieci zawrzało. Wiele osób uznało to za nieprofesjonalne. Inne wskazywały, że Grzeszczak śpiewająca podczas przesłuchania uczestniczki mogła tamtą rozproszyć i wpłynąć na efekt wykonania utworu.
Internauci piszą na przykład:
– Niestety nie nadaje się do tego typu programu, zachowuje się jak zmanierowana i kapryśna panna, której wydaje się, że jest gwiazdą, a tak nie jest. Jeśli ktoś ją lubił, to na pewno przez swoje zachowanie dużo straci.
– Sylwia ma ładne piosenki, ale jurorem jest beznadziejnym, nic nie wnosi od siebie, zachowanie nieładne, wcześniej ją lubiłam, ale po tym programie już nie. Widać, jaka jest naprawdę.
A jak Wy oceniacie zachowanie wokalistki?
Źródło: Jastrząb Post
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: