Sylwia Bomba wyjechała z córką. Gwiazda „Gogglebox” wybrała niespodziewany kierunek
Sylwia Bomba ochoczo korzysta z życia, w związku z tym wybiera się na urlopy, nawet te krótkie, kiedy tylko ma taką możliwość. Całkiem niedawno poleciała do Dubaju. Gdzie pojechała z córką tym razem?
Na pewno nie jest to pierwsze miejsce, o którym turyści myślą o tej porze roku.
Gdzie wyjechała Sylwia Bomba?
Sylwia Bomba widocznie też została przytłoczona wojną w Ukrainie. Może wskazywać na to jej post z wyjazdu, który opisała cytatem z Ołeny Zełenskiej, Pierwszej Damy Ukrainy. W swoim orędziu podkreśliła ona, że musi zachować w tej sytuacji spokój głównie dlatego, że jej dzieci na nią patrzą. Widocznie podobnie sytuację interpretuje Sylwia, która już nieraz pokazywała, że jest oddaną i kochającą mamą. By więc nieco odpocząć, a przy okazji spędzić czas z córką wybrała się nad Morze Bałtyckie. Sądząc po zdjęciach, zdecydowały się na Trójmiasto. Pozowały bowiem na sopockim molo.
Sylwia Bomba nie jest zresztą jedyną gwiazdą, która przeżywa obecnie trwającą wojnę. Ta odbiera dobry nastrój także Annie Głogowskiej. Tancerka wyjawiła, że była w weekend na weselu i nie bardzo miała ochotę, by się bawić, gdyż była przygnębiona tym, co dzieje się na terenie Ukrainy. Do tańca przekonał ją ksiądz, który wytłumaczył, że dziś świat potrzebuje silnych, radosnych i pełnych nadziei ludzi, a nie takich przygnębionych.
Z kolei Maja Bohosiewicz ze względu na całą sytuację wyjawiła, że jeszcze gorzej przechodzi swoje stany lękowe. Jest bowiem osobą wysoce wrażliwą, przez co taki stan rzeczy wyjątkowo ją dotyka. Influencerka wyjaśniła, że musi przez to nieco odcinać się od informacji z frontu, a przede wszystkim traumatycznych nagrań i filmików.
Zobacz post:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Majka Jeżowska w środku nocy przekazała najsmutniejszą informację. Polacy wstrząśnięci wiadomością o śmierci
- „Nie udało się uratować”. Dramatyczny komunikat Michała Piróga. Dorota Szelągowska nie wytrzymała
- Ostatnie słowa córki Ewy Błaszczyk przed śpiączką. „Później już nigdy nic nie powiedziała”
