„Superniania” Dorota Zawadzka po rozwodzie poznała miłość życia. Mąż pierze jej, sprząta, gotuje i prasuje
Dorota Zawadzka swego czasu była jedną z najpopularniejszych postaci telewizyjnych. Program „Superniania” był bardzo chętnie oglądany i otworzył jej drogę do kariery. Kroczenie nią ułatwił jej ukochany, który zdecydował się na wielkie poświęcenie.
Historia miłości psycholożki może wydawać się niemal fikcyjna. W momencie, kiedy wszystko jej się waliło, pojawiła się osoba, dzięki której odżyła.
Jak Dorota Zawadzka poznała męża?
Obecnym, już drugim mężem Zawadzkiej jest Robert Myśliński. Psycholożka poznała go, gdy w jej życiu niezbyt się układało. Była w trakcie rozwodu z byłym ukochanym i potrzebowała bardziej wiernego przyjaciela niż kochanka. Podobnie było zresztą w przypadku Myślińskiego, który również się rozwodził. Właśnie dlatego ich miłość pojawiła się dopiero po czasie, gdy wyewoluowała z przyjaźni.
Psycholożka poznała swojego ukochanego w sieci , ale akurat nie na portalu randkowym. Dorota Zawadzka jest wielką fanką poezji, dlatego tuż po rozstaniu z pierwszym mężem chciała niejako zająć sobie myśli, dołączając do społeczności forum wielbicieli poezji. Właśnie tam swoje prace publikował Myśliński. Jak później przyznała „Superniania”, jego prace podobały jej się, ponieważ czuć było w nich smutek. Z pewnością mogła się z nim wówczas utożsamić.
Co ciekawe, gdy zaczęli się spotykać, obydwoje jasno dawali sobie do zrozumienia, że potrzebują tylko osoby, której mogą się wygadać. Żadne z nich nie szukało partnera, co z perspektywy czasu bardzo ich bawi, biorąc pod uwagę ostateczny rezultat tej znajomości.
Co mąż Doroty Zawadzkiej dla niej poświęcił?
Gdy Dorota i Robert zaczynali się spotykać, psycholożka nie była jeszcze gwiazdą telewizji i dopiero w trakcie ich znajomości dostała propozycję udziału w programie. W pewnym momencie okazało się, że przez to, że zarówno ona, jak i jej partner, który był prezesem firmy, nie mogą odpowiednio dbać równocześnie o relację oraz o dom. Zwyczajnie nie mieli na to czasu.
Myśliński postanowił więc odpuścić ważną posadę dla dobra związku. Przez to stał się, jak określa go żona, „kogutem domowym”. To właśnie on dba o pranie, sprzątanie, gotowanie oraz zakupy. Dzięki jego decyzji kariera żony rozwinęła się, a ich relacja utrzymała. Nie ma wątpliwości, że na takie poświęcenie zdecydować mógł się tylko ktoś szczerze zakochany.
Ich relacja do dziś ma się świetnie, co potwierdza ich aktywność w mediach społecznościowych. Kilka tygodni temu Zawadzka publikowała post z okazji kryształowej rocznicy ślubu, a całkiem niedawno wrzucała też fotki ze spaceru po plaży z ukochanym. Obydwoje wyglądali na bardzo szczęśliwych.
Zobacz post:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Co podać dziecku na kaszel i ból gardła?
- Na co pomaga neo-angin? Sprawdź
- Słynna polska aktorka jest więziona we własnym domu? Dramatycznie wyznanie jej brata: „To jest mafia”
