Oliwia dodzwoniła się do TVP, gdy krytykowali Strajk Kobiet. Prowadzącym poszło w pięty, nie zdążyli jej powstrzymać
28 listopada 102 lata temu kobiety wywalczyły prawo wyborcze. Dlatego właśnie w sobotę z okazji tej rocznicy na polskie ulice wyszły tłumy kobiet i mężczyzn wspierających strajk kobiet. Tego samego wieczoru w programie TVP W tyle wizji krytykowano protesty i kobiety. Gdy do studia dodzwoniła się Oliwia ze Szczecina i przedstawiła odmienny pogląd, prowadzący zdębieli.
Przez cały program prowadzący Dorota Łosiewicz i Jacek Łęski krytycznie odnosili się strajku kobiet, dopatrując się w nim podobieństw do rewolucji bolszewickiej, oraz stalinowskiego systemu walki z wartościami. Ich słowa w kilka chwil skrytykowała widzka. Stanęła murem za kobietami.
TVP krytykuje Strajk kobiet
W telewizji publicznej wyłącznie krytykuje się Strajk kobiet. Każdy publicystyczny program prowadzi jednakową narrację negującą kobiety walczące o zdjęcie decyzji TK w sprawie prawa aborcyjnego.
28 listopada w całej Polsce miały miejsce ogromne protesty. Prowadzący W tyle wizji nie zostawiali na kobietach suchej nitki. Jacek Łęski porównywał rewolucję, jaką chcą wprowadzić kobiety do działań stalinowskiej Rosji:
– W Rosji stalinowskiej walczono z tradycyjnymi wartościami i rodziną – tłumaczył – Czym się skończyła rewolucja bolszewicka? Zdemolowali sobie kraj i wszystko padło – zauważył prowadzący.
Z kolei Dorota Łosiewicz zgodziła się ze swoim rozmówcą, przywołując przewodniczącą Strajku kobiet, Martę Lempart:
– Mam nadzieję, że pani Marta Lempart nam tego nie zafunduje i nikt ich nie wybierze . Chociaż one próbują jakby obalić władzę na drodze rewolucji – zauważył Łosiewicz.
- Już jutro tłumy ruszą do Lidla. Z okazji Cyber Monday ogromne obniżki, dwa produkty rozejdą się jak ciepłe bułeczki
- TVN ostrzega Polaków, niebezpieczeństwo w prawie całym kraju. Lepiej nie wychodzić z domów
- Wigilia 2020. Prawnik znalazł lukę w przepisach, rodziny jednak będą spotykać się przy świątecznych stołach?
Wsparcie dla Strajku kobiet na antenie TVP
W konwencję programu wpisane są telefony widzów, którzy wypowiadają swoją opinię na antenie. Wśród kilku osób znalazła się Oliwia ze Szczecina, która na antenie sprzeciwiła się sądom wypowiedzianym przez prowadzących:
– Ja bym chciała powiedzieć, że jako młoda osoba zdecydowanie popieram panią Martę Lempart, i bardzo bym chciała, żeby została naszym dyktatorem, jak to państwo ujęliście. […] Uważam, że mam stuprocentowe prawo, by powiedzieć temu rządowi po prostu wyp****ć – zaznaczył dziewczyna.
Prowadzący zdębieli. Ale nie dali się zbić z pantałyku. Gdy Oliwia się rozłączyła, postanowili zgodnie ją skrytykować:
– O, fantastycznie. Okazuje się, że są młodzi ludzie, którzy tęsknią za dyktaturą. N ie ma sensu krytykować tej młodej damy, tylko życzyć jej, by kiedyś na tydzień była pod dyktaturą Marty Lempart. Zobaczymy, jak by wtedy piszczała – ocenił wypowiedź widzki Łęski.
Wypowiedź Oliwii ze Szczecina odbiła się szerokim echem wśród zwolenników strajku. W TVP nie są przecież przedstawiane podobne poglądy.
ZOBACZ ZDJĘCIE:
ZOBACZ TAKŻE W NASZYCH SERWISACH:
- Kobieta ponad dobę leżała w łazience na podłodze. Rozpaczliwie wołała o pomoc
- Na obrazku ukrywa się kot. 95% osób nie potrafi go znaleźć, zadanie dla wyjątkowo bystrych
- Pamiętacie Filipa z „Rodziny zastępczej”? Ma już 29 lat, niesamowite jak wygląda
- Nie żyje aktor, który wcielał się w Dartha Vadera. ”Niech moc będzie z nim zawsze”
- Pamiętacie Klaudiusza z ”Big Brothera”? Pokazał zdjęcie z dorosłym synem, fani zachwyceni
-
Aleksandra Kwaśniewska pokazała psa-winowajcę. Jej suczka jest prawdziwą psotnicą
- Rewelacja i wielka duma. Dawid Kubacki na podium, pękamy z dumy
Źródło: natemat.pl