Stanisława Celińska dopiero teraz wyznała prawdę o swoim alkoholizmie. Wstrząsające szczegóły ujrzały światło dzienne
Stanisława Celińska postanowiła ujawnić prawdę o swoim alkoholizmie. Na rynku pojawiła się właśnie nowa biografia aktorki, która została opatrzona tytułem Niejedno przeszłam . To właśnie na łamach wspomnianej publikacji opowiada o problemach z uzależnieniem, które omal nie zniszczyło jej życia.
Stanisława Celińska jako jedna z nielicznych celebrytek przyznała się do tego, że miała w przeszłości problemy alkoholowe. O wszystkim dowiadujemy się z książki Karoliny Prewęckiej, która postanowiła napisać biografię aktorki. To niepierwsze takie wyznanie artystki.
Stanisława Celińska o swoich problemach z alkoholem
Stanisława Celińska to z pewnością jedna z bardziej rozpoznawalnych aktorek w naszym kraju. Na co dzień możemy ją oglądać w serialu Barwy szczęścia , gdzie wciela się w postać Amelii Pająk-Wiśniewskiej. Na Facebooku programu możemy obejrzeć odcinek kulis powstawania produkcji, gdzie główną bohaterką jest sama zainteresowana.
Z książki możemy dowiedzieć się m.in. dlaczego artystka uciekła w alkohol. Okazuje się, że złożyło się na to kilka czynników.
— Natłok obowiązków, do tego świadomość, że mogę mieć głębokie, dziedziczne problemy z alkoholem, niemożność uznania pewnych prawd, na przykład tego, że mogę jednak coś zmienić, jeśli mi się to życie nie podoba — to wszystko spowodowało moją ucieczkę od rzeczywistości. Za dużo dźwigałam. Zaczęło mi nie wychodzić to tu, to tam. I uciekłam w alkohol — czytamy.
Celińska sama przyznała, że „sodówka jej odbiła”. Wydawało jej się, że zawsze będzie „cudna, młoda, śliczna, że będą propozycje”. Dopiero kiedy zaczęła zawodzić i urywały jej się kolejne kontakty zrozumiała, że o wszystko w życiu trzeba walczyć cały czas.
Stanisława Celińska: alkoholizm
Aktorka szczerze przyznała, że przestała pić dopiero w wieku 41 lat. Jak sama mówi pomógł jej w tym… Bóg. W rozmowach z Prewęcką powiedziała, że w końcu przestała się go bać i dzięki niemu udało jej się odstawić alkohol. Jednak nic w życiu nie przychodzi tak łatwo.
— Trochę chorowałam z tego powodu, bo organizm domagał się swojej dawki alkoholu. Farmakologicznie leczyłam tylko skutki — miałam nadwyrężony żołądek. Rudotel powodował uspokojenie, pomagało też relanium. Do tej pory zaś nie wypiję neospasminy, passispasminy, nerwosolu czy kropli żołądkowych — wszystkiego, co zawiera alkohol — możemy przeczytać.
Aktorka przyznała również, że nie używa perfum na bazie alkoholu. Zdradziła również, że woli nie przyglądać się kształtom butelek, ponieważ boi się nawrotu choroby.
— […] bestia nie śpi. Powoli problem zniknął, ale nadal się boję, by nie wrócił — wyjawiła swoje obawy.
Jednak największy szok wzbudza wyznanie, w którym Celińska przyznaje, że zdarzało jej się grać po alkoholu. Zaznaczyła przy tym, że były to rzadkie incydenty.
— Zdarzało mi się grać po alkoholu, ale rzadko. Koleżanki mówiły wtedy: „Trzymaj się kulisy”. Mogłam natomiast nie przyjechać na plan. Cała ekipa na mnie czekała, a ja niczym się nie przejmowałam […] Budziłam się jakoś rano na kacu i czekałam na godzinę trzynastą, kiedy zaczynali sprzedawać alkohol — dodała.
Na końcu powiedziała, że ważne jest, aby wytrwać. A to nie jest łatwe.
Zobacz zdjęcia:
W najnowszej biografii opowiada m.in. o swoim uzależnieniu od alkoholu.
Przyznała, że przestała pić dopiero w wieku 41 lat.
Aktorka poradziła sobie z problemem, ale nadal boi się, że uzależnienie wróci. Dlatego robi wszystko, aby tak się nie stało.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Czy policja może nas zatrzymać podczas jazdy samochodem w Sylwestra? Adwokat odpowiada Polakom
- Marta Kaczyńska podzieliła się radosną nowiną. Gratulacje płyną z całej Polski
- Zakaz przemieszczania się w sylwestra. Adwokat mówi, co odpowiadać policjantom
Źródło: książka Niejedno przeszłam