Stan Borys w żałobie, przekazał ponurą nowinę. „Dziś otrzymałem bardzo smutną wiadomość”
Stan Borys to wybitny wokalistka, który w swoim życiu pracował z wieloma wyjątkowymi artystami. Nie byli to tylko inni piosenkarze, ale także producenci muzyczni i kompozytorzy, którzy odpowiadali za brzmienie jego hitów. Niestety, smutne informacje dotyczą jednego z nich.
Okazuje się bowiem, że zmarł muzyk, który współtworzył jeden z największych przebojów wyżej wspomnianego piosenkarza. O jego śmierci poinformował Stan Borys. Przy okazji złożył najszczersze kondolencje dla jego rodziny.
Stan Borys informuje o śmierci znajomego muzyka
By poinformować fanów o smutnej nowinie, artysta zwrócił się do nich za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jak wyjawił, sam niedawno dostał informacje o śmierci Janusza Kępskiego. To kompozytor, który był odpowiedzialny za muzykę do „Jaskółki uwięzionej”, jednej z ważniejszych piosenek w całym dorobku Stana Borysa.
– Przesyłam dla rodziny Janusza kondolencje i cześć jego pamięci — napisał w komunikacie wokalista.
Co ciekawe, Stan Borys, choć sam był poetą i pisał teksty, nie odpowiadał nawet za słowa do wspomnianego wyżej szlagieru. Muzykę komponował Kępski, a autorem treści był Kazimierz Siemioth.
Warto zaznaczyć, że wspomniany kompozytor nie tworzył tylko dla Borysa. Współpracował także z wieloma innymi, wybitnymi artystami, którzy szczyt swojej popularności mieli w ubiegłym wieku. Pisał muzykę także dla Jerzego Połomskiego, Ireny Santor czy Zdzisławy Sośnickiej.
Zresztą Kępski nie był tylko muzycznym asystentem gwiazd. Sam odpowiadał też za wiele ambitnych projektów artystycznych. Powołał do życia grupę „Partita” oraz zespół „Portrety”. Jego działalność nie ograniczała się tylko do piosenek wykonywanych na estradzie czy w radiu. Komponował także utwory do filmów czy spektakli teatralnych.
Zobacz post:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- „Rolnik szuka żony”: Marta Paszkin na ostatniej prostej przed porodem. Próbuje go przyspieszyć
- „Dzień dobry TVN” bez wieloletniej prowadzącej? Właśnie ogłosiła „początek nowej zawodowej drogi”
- Dawid Kwiatkowski jak Freddie Mercury. Muzyk pokazał więcej, niż się spodziewali
Źródło: plejada.pl
