Niewyobrażalna tragedia w Sopocie. W przychodni kazali mu czekać, zmarł na ulicy
Sopot: mieszkańcy nie spodziewali się takiej tragedii. Mężczyzna zmarł przed budynkiem przychodni po tym, jak kazano mu czekać na wizytę u lekarza. Nie miał się kto nim zająć, prokuratura bada całą sprawę. Czy można było uniknąć tej tragedii?
Sopot był miejscem trudnej do przewidzenia tragedii. Wczoraj, w środę 12 sierpnia, mężczyzna źle się poczuł i pojechał do przychodni przy ulicy Chrobrego. Kazano mu czekać prawie godzinę na wizytę. Niestety, nie doczekał się. Zmarł przed budynkiem. Miał 68 lat.
Sopot: niewyobrażalna sytuacja
Jak relacjonuje portal esopot.pl mężczyzna miał trafić do przychodni, gdzie znajduje się również stacja ratownicza, po tym jak zaczął mieć trudności z oddychaniem i podwyższoną temperaturę. Wcześniej przeszedł przez nowotwór i leczył się na krtań.
Po tym jak pacjent zgłosił się do placówki, w rejestracji powiedziano mu, że ma poczekać około 40 minut na wizytę lekarza. Niestety, poczuł się on znacznie gorzej, zaczął mieć nawet trudności z mówieniem i normalnym oddychaniem. Mężczyzna przeszedł do zaparkowanego samochodu i poprosił żonę o leki na gardło. Gdy kobieta wróciła, jej mąż już nie żył. Podjęto kilka prób reanimacji, niestety nieskutecznych.
Ciało zostało zabrane przez prokuratora w celu przeprowadzenia sekcji zwłok i ustaleniu przyczyny zgonu i okoliczności śmierci.
- Skandal z Kinga Dudą. Kancelaria prezydenta musiała zareagować
- Europosłanka Magdalena A. ma poważne kłopoty. Zajęła się nią prokuratura, jest akt oskarżenia
Szpital w Sopocie potrzebny natychmiast
Jak się okazało, mężczyzna był bardzo lubiany wśród swoich sąsiadów i znajomych. Chętnie zajmował się kamienicą, w której mieszkał, sprzątał ją i podlewał kwiaty na podwórku. Jego tragedia znowu przypomniała problem sopocian związany z brakiem lokalnego szpitala.
Zaczęli pisać na forach swoje historie związane z tą przychodnią. Narzekają, że w mieście nadal nie ma szpitala i gdy coś się stanie, muszą jechać aż do Gdyni lub Gdańska.
– Mój syn złamał nogę i odesłano nas do lekarza rodzinnego.
– Tak nie powinno być, Prezydent obiecał nam pogotowie lata temu! – pisali wstrząśnięci mieszkańcy.
Czy musiało dojść do tej tragedii?
ZOBACZ ZDJĘCIA:
W Sopocie nadal brakuje szpitala.
ZOBACZ TEŻ:
- Z Magdą Gessler jest bardzo źle. Media obiegła zapierająca dech wiadomość, nastąpił przełom
- Łukasz Szumowski: „Ludzie nie tyle, co zaczęli zarażać się na ulicy, co na imprezach”
- Od soboty nowe ograniczenia dla Polaków. Ministerstwo zaktualizowało listę ograniczeń
- Co naprawdę stało się podczas pogrzebu Woźniak-Staraka? Sprawa zupełnie zmieniła obrót, ujawniono nowe informacje
- Okropne sceny w Biedronce, ochroniarz nie spodziewał się ataku. Kamery wszystko zarejestrowały, niewiarygodne kto pomógł
Źródło: esopot.pl
Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!