Smutne wieści o Monice Miller. Lekarze zdiagnozowali u niej 6 poważnych schorzeń
Monika Miller ma za sobą bardzo długi pobyt w szpitalu i wiele zabiegów oraz badań. W końcu lekarzom udało się postawić diagnozę. Niestety, okazało się, że wnuczka Leszka Millera cierpi na wiele poważnych schorzeń.
Wnuczka Millera ogłosiła w mediach społecznościowych 4 grudnia, że musi udać się do szpitala na szereg badań diagnostycznych. Opuściła go dopiero niedawno. W rozmowie z dziennikarką TVN opowiedziała, jaką dostała diagnozę. Wyniki porażają.
Wnuczka Leszka Millera dostała diagnozę: cierpi na poważne choroby
Na portalu „Co za tydzień” stacji TVN Miller opowiedziała, jak wyglądały ostatnie miesiące jej życia i pobyt w szpitalu. Relacja kobiety jest porażająca. Wyznała, że jej kłopoty ze zdrowiem zaczęły się pięć miesięcy temu.
Pierwsze objawy, jakie ją zaniepokoiły, to obfite nocne poty, migreny z aurą, kaszel i coraz większe problemy z oddychaniem. Miała też silne bóle całego ciała i łatwo powstające siniaki. Nie pomagały antybiotyki ani inne leki.
Gwiazda zrobiła szereg badań, długo też brała sterydy, które miały pomóc jej z oddychaniem, ale ta metoda także nie odnosiła skutków. W końcu trafiła do szpitala z podejrzeniem krztuśca. Tam Monika przeszła kolejny szereg badań:
– Pobrali 9 fiolek krwi. Zrobili gastroskopię, spirometrię, tomografię. Porównali wyniki badań z poprzednich lat i zauważyli, że już wcześniej miałam powiększoną grasicę. To zaczęło lekarzy zastanawiać, bo jedyny powód, dla którego grasica może być powiększona to grasiczak – nowotwór. Zrobiło się nieprzyjemnie. – relacjonuje Miller.
W końcu kobieta otrzymała diagnozę. Lekarze wykryli u niej kilka bardzo poważnych chorób: fibromialgię, zapalenie przełyku, zapalenie żołądka, wrzody żołądka, nadżerki przełyku. Jedno badania wykryło też prątki gruźlicy we krwi.
Monika Miller musi poczekać na szczegółowe wyniki badań jeszcze osiem tygodni. Na razie odpoczywa w domu. Wie też już, skąd wzięły się bóle całego ciała – przyczyną jest fibromialgia. Miller tak opisuje stan, który wywołuje u niej choroba:
– Czasem ból jest tak silny, że wyję z bólu i nie mogę wstać z łóżka. Nie mogę spać i zawsze jestem zmęczona. Nawet jak odpoczywam bardzo długo i tak chce mi się spać. Wszystko mnie boli, nie mam siły. Skrzypią mi stawy, jakbym miała 80 lat.
Badania wykazały też obecność guza grasicy. Monika czeka obecnie na rezonans magnetyczny z kontrastem. Otrzymała też nowy lek, który wreszcie umożliwił jej swobodne oddychanie.
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Sara James pochwaliła się zdjęciem z mamą. Pani Arleta wygląda jak siostra piosenkarki
- Dominika Gwit niknie w oczach. Fanka pod najnowszym zdjęciem całej sylwetki: „Mega widać różnicę”