Smutne wieści dla fanów „M jak miłość”. Na ekranie zobaczą ostatnie pożegnanie Mateusza
„M jak miłość”, mimo goszczenia na telewizyjnych ekranach od ponad dwóch dekad, pozostaje jednym z najpopularniejszych polskich seriali. Co więcej, mimo wielu zmian w obsadzie część aktorów pojawia się na planie produkcji od początku. Tym razem widzom przyjdzie jednak ostatecznie pożegnać z uwielbianą postacią.
„M jak miłość”. Krystian Domagała odchodzi z serialu
Od miesięcy niepewne pozostawały losy Mateusza, syna Marka oraz Hanki, a także ukochanego wnuka seniorki rodu Mostowiaków – Barbary. Postać od ponad 20 lat kreowana przez Krystiana Domagałę mierzyła się bowiem z szeregiem problemów po stracie ukochanej.
W pewnym momencie w klanie Mostowiaków zapanowała nawet żałoba – wszyscy byli bowiem przekonani, że Mateusz popełnił samobójstwo. Szybko okazało się jednak, że młody mężczyzna żyje. Nie zamierza jednak wracać do rodzinnego domu.
W najnowszym odcinku produkcji wnuk skontaktuje się z Barbarą, wyjaśniając, jak doszło do nieporozumienia, w wyniku którego omyłkowo uznano go za zmarłego.
Przekaże również, że przebywa w jednym z marokańskich portów, skąd wyrusza w rejs. Tym samym nie ma zamiaru wracać do Grabiny. Miejsce to kojarzy mu się bowiem tylko z utraconą ukochaną, która opuściła go dla bogatego Australijczyka.
Losy postaci Mateusza mają ścisły związek z planami Krystiana Domagały. Po latach postanowił on bowiem zrezygnować z roli, którą kreował od pierwszych tygodni życia. Wątek został jednak zakończony w sposób, umożliwiający mu powrót do produkcji.
Źródło: Super Express
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Straż Graniczna opublikowała nagranie. Pokazali, do czego doszło w nocy
- Richardson i Wojterkowski pokazali dzidziusia. „Przedstawiamy państwu Oliviera”
- Rzecznik Ministerstwa Zdrowia na antenie TVN poinformował o liczbie zakażeń w kraju