Smutna Krystyna Janda wraca do Polski. Nie wszystkim spodobają się jej słowa
Krystyna Janda pięć dni temu wyjechała do Hiszpanii. Napisała wtedy w mediach społecznościowych, że ucieka z kraju „dla zdrowia psychicznego”. Wczoraj opublikowała komunikat, który wzburzył wielu internautów. Tym razem poszło o komentarz na temat Polski.
Janda to nie tylko kultowa aktorka, ale też aktywna komentatorka bieżących wydarzeń politycznych w Polsce. Nie wszystkie jej uwagi są przyjmowane pozytywnie, a gwiazdę potrafią krytykować osoby z obu stron politycznej barykady. O co poszło tym razem?
Krystyna Janda w ogniu krytyki: „Straciłam wszelki sens”
Janda w ostatnich tygodniach stała się obiektem żartów ze strony osób o zarówno prawicowych, jak i lewicowych poglądach, kiedy, narzekając na rosnące z powodu inflacji ceny, podzieliła się osobistym „dramatem”, polegającym na tym, że musiała zacząć mrozić chleb.
Tym większe było zdziwienie internautów, kiedy aktorka ogłosiła, że wyjeżdża na pięć dni do Hiszpanii „dla zdrowia psychicznego”. Wiele osób wypomniało jej hipokryzję, związaną z wcześniejszymi narzekaniami na wysokie ceny i konieczność oszczędzania.
Teraz Janda dolała oliwy do ognia. Wczoraj opublikowała zdjęcie z plaży w Hiszpanii, na której siedzi z ponurą, zgorzkniałą miną. Fotografię opatrzyła słowami:
– Jutro wracam do Polski, tam 500 zgonów dziennie i uchodźcy, dzieci umierają na granicy, ja uciekłam na 5 dni, bo straciłam wszelki sens. Wracam go odzyskać – napisała Janda.
W komentarzach pod postem zawrzało. Pojawiło się niestety wiele wypowiedzi o rasistowskim podłożu, negatywnie komentujących współczucie aktorki wobec uchodźców, koczujących na granicy. Inne uwagi były zdecydowanie bardziej trzeźwe i merytoryczne.
Niektórzy internauci poinformowali Jandę, że także w Hiszpanii panuje kryzys humanitarny, związany z traktowaniem uchodźców. W państwie powstał mur, a nawet rodowitym Hiszpanom nie żyje się najlepiej, właśnie z powodu wysokich cen żywności:
– Jeszcze niedawno mroziła pani chleb, bo taki był drogi a teraz wakacje w Hiszpanii. Hipokryzja level hard.
– Hiszpania też walczy z migrantami i mają mur. Wie Pani o tym?
– I uciekła pani do kraju, w którym dzienna liczba zachorowań to około 160 tys. i stoi wielki płot kolczasty chroniący przed imigrantami.
– Pozwolę sobie delikatnie zauważyć, że jakieś 80 km od miejsca, w którym się Pani znajduje, migranci od lat szturmują płot w Ceucie, próbując dostać się do Hiszpanii – czytamy w komentarzach do posta Krystyny Jandy.
Zobacz zdjęcie:
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
