Śmiertelny wypadek na Dolnym Śląsku. Śmigłowiec w akcji, nie żyją trzy osoby
Na Dolnym Śląsku doszło do tragedii. Między Dzierżoniowem a Łagiewnikami miał miejsce wypadek z udziałem samochodu osobowego i ciężarówki. Mamy potwierdzenie o trzech ofiarach. Do akcji wysłano śmigłowiec.
Do zdarzenia doszło w piątek 13 stycznia. Na drodze wojewódzkiej 384 Dzierżoniów-Łagiewniki na wysokości miejscowości Uciechów ruch został częściowo wstrzymany, policja aż do godziny 18:30 kierowała inne pojazdy objazdem m.in. na Kołaczów i Dobrocin.
Śmiertelny wypadek na Dolnym Śląsku. Nie żyją trzy osoby, w tym 41-letni kierowca osobówki
13 stycznia, około godz. 13.30 policja otrzymała informację o czołowym zderzeniu dwóch pojazdów. Osobowy nissan zderzył się czołowo z samochodem ciężarowym (mówi się też, że był to wóz do transportu odpadków). Według doniesień, pasażerowie mniejszego z pojazdów nie mieli szans.
41-letni kierowca oraz dwójka pasażerów w wieku 77 i 79 lat zginęli na miejscu. Funkcjonariuszom udało się ustalić, że mężczyzna prawdopodobnie wiózł swoich rodziców lub teściów.
– Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 41-letni kierowca nissana zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w samochód ciężarowy […] Wszyscy poszkodowani to osoby dorosłe – przekazał stacji TVN24 nadkomisarz Marcin Ząbek, oficer prasowy KPP w Dzierżoniowie.
Z informacji wynika, że wypadek przeżyli dwaj podróżujący ciężarówką. 41 i 52-latek z poważnymi uszkodzeniami ciała zostali przetransportowani śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Jak podaje serwis Onet, na miejscu zjawiło się osiem zastępów straży pożarnej. Akcja ratunkowa trwała ok. półtorej godziny.
Czynności w sprawie prowadzi policja pod nadzorem prokuratora.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie — Nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji. Bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!
Źródło: Onet, gazetawroclawska.pl, Polsat News, walbrzych.wyborcza.pl, dzierzoniow.naszemiasto.pl