Śmierć na boisku. Piłkarz zmarł przez… piłkę
Ostatni mecz w trzeciej lidze chorwackiej pomiędzy drużyną Marsonia Slavonski Brod a NK Slavonija Pozega okazał się tragiczny. Zawodnik Bruno Boban zmarł na boisku!
Podczas meczu piłkarz został trafiony piłką w klatkę piersiową. Z pozoru normalne uderzenie, jakich nie brakuje podczas meczu, okazało się drastyczne w skutkach. Zawodnik upadł na murawę, z pomocą natychmiast pojawił się sztab medyczny. Mimo 45-minutowej reanimacji, nie udało się przywrócić czynności życiowych. Bruno Boban zmarł na boisku.
Jaka była dokładna przyczyna śmierci?
Tego dowiemy się dopiero za kilka dni, gdy będzie przeprowadzona sekcja zwłok. Lekarze, będący świadkiem uderzenia twierdzą, że prawdopodobnie przyczyną śmierci był atak serca.
To nie pierwszy tego typu przypadek w ostatnich latach. W kwietniu 2012 roku włoski piłkarz Piermario Morosini upadł i stracił przytomność podczas meczu z powodu zatrzymania akcji serca. Mimo natychmiastowej pomocy 25-letniego pomocnika nie udało się uratować.
W maju 2016 r. Kameruńczyk Patrick Ekeng zmarł podczas meczu. Pomocnik zasłabł na boisku, a później był reanimowany w szpitalu, jednak bezskutecznie. Doszło do zatrzymania akcji serca.
We wszystkich opisanych powyżej sytuacjach serce nie wytrzymało.
ZOBACZ WIDEO:
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
-
Gorąco! Półnaga Margaret wije się na plaży
-
Lewandowska dostała mandat! Złamała przepisy
-
AFERA! Deynn NIE ODDAŁA pieniędzy koleżance i ją zablokowała. „Kasa ma do mnie wrócić”