Syn Sławomiry Łozińskiej zmarł nagle. Gwiazda przeżyła prawdziwe piekło
Sławomira Łozińska: syn aktorki Barw Szczęścia nagle zmarł. Był to ogromny cios dla kobiety. Minęło wiele lat, ale Łazińska nie pogodziła się z jego śmiercią. Gwiazda rozpacza do dziś. To było dla niej piekło.
Syn Sławomiry Łozińskiej i pianisty Janusza Olejniczaka zmarł nagle w 2002 roku z błahego powodu. Była to kolejna wielka strata w życiu aktorki. Sławomira Łozińska: syn artystki zmarł w wieku 24 lat. Jak doszło do tej tragedii?
Sławomira Łozińska: syn zmarł nagle
W rozmowie z magazynem Pani aktor Tadeusz Chudecki wspominał syna aktorki.
– Był zapalonym żeglarzem, najlepszym studentem na medycynie, miał dziewczynę. Wysiadał z autobusu i skręcił nogę, założyli mu gips. W nocy dostał zatoru, rano już nie żył – wyznał Chudecki.
To był ogromny cios dla aktorki. Z każdym ze swoich dwóch synów była bardzo związana. Kobieta nie mogła uwierzyć w tak banalną śmierć swojego dziecka. Chłopak zginął, ponieważ nie dostał leków przeciwzakrzepowych. Taka sytuacja mogłaby się przydarzyć każdemu z nas. Aktorka wspomina czas odejścia syna jako traumę.
– To było niewyobrażalne. (…) Myślałam, że tylko obłęd będzie moim życiem. Ale pamiętam moment, kiedy kilka dni po pogrzebie Tomka poczułam, że wstępuje we mnie jakaś zwierzęca siła, nieprawdopodobna moc. To był sygnał, że muszę trwać -” powiedziała Łozińska w tygodniku Rewia.
Sławomira Łozińska: problemy w małżeństwie
Dwójkę swoich synów Sławomira Łozińska miała ze swoim ówczesnym mężem- Januszem Olejniczakiem. Kiedy się poznali, Olejniczak już był znanym pianistą, a ona początkującą aktorką. Związek budził niemałe kontrowersje. Łazińska w tamtych czasach wcielała się w postać „Bronki” z serialu Daleko od szosy. Widzowie na tyle utożsamiali ją z rolą wieśniaczki z serialu, że nie pochwalali związku wybitnego pianisty z taką kobietą. Zarzucano im mezalians. Brak entuzjazmu widzów podzielała ich rodzina.
-Nasi znajomi chwytali się za głowy. Nie wierzyli, że ta miłość może przetrwać. Na przekór całemu światu skoczyliśmy do basenu bez wody! – opowiadała po wielu latach aktorka
Po narodzeniu dzieci kobieta zrezygnowała z pracy zawodowej i poświęciła się rodzinie. Do małżeństwa wkradła się rutyna. Mimo starań aktorki Olejniczak postanowił odejść. Po rozwodzie Łozińska niechętnie wróciła do pracy. Rozstanie nabawiło ja kompleksów. Nie chciała brać wymagających ról. Jednak największą stratę miała dopiero przed sobą. Śmierć syna wstrząsnęła aktorką. Rodzinna tragedia zbliżyła do siebie Łozińska i Olejniczaka, to właśnie w swoich ramionach odnaleźli wsparcie.
– Dziś mamy dla siebie ogromny szacunek, zawsze możemy na siebie liczyć. W całym swoim małżeństwie nie czułam się z Januszem tak szczęśliwa, jak po naszym rozwodzie. I choć każde z nas ma swoje życie, łączy nas taka pokaleczona bliskość – wyznała w rozmowie z Rewią.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Sławomira Łozińska to aktorka znana nam najbardziej z roli w serialu Barwy Szczęścia.
Aktorka w 2002 roku przeżyła tragedię. Jej 24 letni syn zmarł na zator.
Starsze pokolenie kojarzy Łozińską z kultowego serialu Daleko od Szosy z 1976 roku.
Aktorka po śmierci syna była załamana. Znalazła jednak siłę, aby wrócić po latach do zawodu.
Aktorka ma oparcie w swoim byłym mężu – Januszu Olejniczaku.
ZOBACZ TEŻ:
- Anna Jantar i Jarosław Kukulski nie byli szczęśliwi? Czy zdradzał ją z jej największą rywalką?
- Małgorzata Tusk przyznała, że znajomość sprzed lat prawie zniszczyła jej małżeństwo z Donaldem
- Kinga Rusin pokazała namiętny pocałunek z partnerem: „Kocham tego faceta!”
- Jak mieszka Jolanta Kwaśniewska? Dom jest równie wyrafinowany co ona
źródło: pomponik.pl/wp.pl