Oficjalny komunikat sklepów ws. zamknięcia. Ważne: już wiadomo, czy trzeba robić zapasy i gdzie

Sklepy nie zostaną zamknięte. Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji uspokaja, że sieci handlowe przygotowane są na najgorszy scenariusz. Choć w ostatnich dniach, niektórzy z klientów mogli poczuć prawdziwą frustrację, najważniejsze to zachować spokój i podchodzić do zakupów ze zdrowym rozsądkiem. Jak podaje Nielsen, od 27 lutego do 1 marca sprzedaż produktów pierwszej potrzeby, artykułów spożywczych, kosmetyków i chemii gospodarczej wzrosła aż o 17 procent. Pamiętajmy, że jest to zaledwie wyliczona średnia. Sprzedaż makaronu wzrosła o 65 procent, mąki o 84 a ryżu aż o, zaskakujące, 95. Mydła o 66 procent a papieru toaletowego o 1/4. Te statystyki mówią same za siebie. Choć znane jest wszystkim powiedzenie, przezorny zawsze ubezpieczony, czy naprawdę musimy robić zapasy?

Otóż nie musimy robić zapasów. Choć warto zrobić przemyślane zakupy, dzięki którym ominiemy sklepy na tydzień bądź dłużej, jeżeli zachowamy rozsądek, nikt nie będzie musiał się martwić, że czegoś dla nas zabraknie.

– Sektor handlu i produkcji żywności deklaruje utrzymanie ciągłości produkcji, dostaw i sprzedaży towarów. 90% produktów spożywczych sprzedawanych w sieciach handlowych pochodzi od polskich dostawców, sklepy posiadają odpowiednie zaplecza magazynowe i nowoczesne centra dystrybucji, stąd nie ma ryzyka braku żywności w kraju – można wyczytać w komunikacie organizacji. Gdzie najlepiej wybrać się na zakupy?