„Sanatorium miłości”: Już wiadomo, kto został królem i królową turnusu, Polacy zachwyceni
Dziś odbył się finał programu TVP „Sanatorium miłości”. Wiadomo już, kto został królem i królową turnusu czwartej edycji. Fani show są zachwyceni ostatecznymi wynikami.
– Gratulujemy! Zosia i Piotr Hubert otrzymują tytuły Królowej i Króla 4. Turnusu Sanatorium miłości – napisano na oficjalnym Facebooku programu.
„Sanatorium miłości” – kto wygrał w 4 edycji?
Zwycięstwo Zosi i Piotra Huberta wywołało ogromny entuzjazm fanów programu. Piotr Hubert pochodzi z Siemianowic Śląskich . Ma 65 lat i duszę wrażliwego poety. Sam wybudował swój dom, pasjonuje się górską wspinaczką, tworzy też meble i projektuje.
Życie go nie rozpieszczało, podobnie zresztą jak Zosię z Łomży . Mimo to kobieta zachowała optymizm, szczerość i pogodę ucha. Długo pracowała w USA , a odnalezienie się w innym kraju wymagało sporo odwagi.
Kiedy ogłoszono wyniki, Zosia nie mogła uwierzyć, że wygrała.
„Martusia, na pewno dobrze przeczytałaś?”
pytała Martę Manowską.
Równie zachwyceni są fani programu. Pod postem na Facebooku programu możemy przeczytać radosne komentarze:
– Wspaniali ludzie, zdecydowanie najlepsza edycja . Szkoda, że już się kończy.
– Najlepsza edycja. Spłakałam się ze wzruszenia, radości i z żalu , że się skończyła. Cudowni ludzie.
– Jest mój faworyt – Hubert Piotr. P ełna kultura, szyk, elegancja i te piękne, niebieskie oczy! Brawo! Mam nadzieję, że razem z Mariolą z USA stworzą trwały, szczęśliwy związek. Pani Zosia również bardzo sympatyczna – czytamy wypowiedzi internautów.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Czy Małgorzata Tomaszewska jest samotną matką? Odpowiedziała na uszczypliwy komentarz
- Mało kto zauważył, co stało się podczas występu Krystiana Ochmana. Było o włos od kompromitacji
- Bardzo smutne wieści o stanie zdrowia Jana Nowickiego. Dramat rozgrywa się w domowym zaciszu
