„Są już aresztowania”. Krzysztof Rutkowski w centrum wielkiej afery, która „budzi bardzo wiele emocji”
Krzysztof Rutkowski na pewno może być już określony mianem celebryty, ale absolutnie nie porzucił swojego ukochanego zawodu. Wciąż zajmuje się ściganiem przestępców i właśnie złapał kolejnych podejrzanych. Ma to związek z „aferą zanzibarską”.
Detektyw już jakiś czas temu oficjalnie informował, że zajmuje się tą sprawą. Na swoim Instagramie opublikował filmik, w którym zawiadamia o postępach w śledztwie.
Krzysztof Rutkowski złapał podejrzanych
Detektyw nagrał wspomniane wideo przed aresztem śledczym w Rzeszowie. Jak poinformował, są już pierwsze aresztowania w związku z całą sprawą. Mężczyzna nie zdradził jednak większych szczegółów, a jedynie zaprosił dziennikarzy na konferencję dotyczącą zaistniałej sytuacji.
Sam Rutkowski podkreślił, że afera „wzbudza bardzo wiele emocji” i absolutnie nie przesadził z tym stwierdzeniem. W końcu biznesy rozwijanie na Zanzibarze, których dotyczy sprawa, były szeroko promowane w mediach, a nawet niejako reklamowane przez zapraszanych tam celebrytów. Na miejscu była też „dobra znajoma” Rutkowskiego .
Krzysztof Rutkowski sugeruje Iwonie Pavlović udział w „aferze zanzibarskiej”
Warto przypomnieć sytuację sprzed kilku tygodni, która do sprawy nawiązuje. W pierwszym odcinku „Tańca z Gwiazdami” Krzysztof Rutkowski trzymał od Iwony Pavlović najniższą z możliwych not. Choć ta tłumaczyła, że oceniła w ten sposób taniec, którego w jej mniemaniu detektyw wcale nie zaprezentował, Rutkowski miał inną hipotezę.
Według niego Pavlović mściła się w ten sposób za to, że zajmuje się on sprawą dotyczącą Zanzibaru. Jurorka była bowiem jedną z wielu celebrytów, którzy tamto miejsce odwiedzili. Rutkowski sugerował, że być może Iwona jest w sprawę zamieszana jeszcze bardziej i dlatego tak niechętnie podchodzi do jego osoby.
Zobacz post:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: