Rozśmieszał Polaków przez lata, a zmarł w zapomnieniu. Ciało komika odnaleziono dopiero kilka dni po śmierci
Twarz, którą zna niemalże każdy. Benny Hill rozśmieszał miliony na całym świecie i zaskarbił sobie sympatię wielu osób. Jego życie prywatne nie było jednak tak barwne, jak zawodowe. Komik był samotny i nigdy nie znalazł miłości. Mimo wielkich pieniędzy, które miał, mieszkał w wynajmowanym mieszkaniu i odszedł w samotności.
Benny Hill zmarł w samotności 20 kwietnia 1992 roku, zwłoki mężczyzny znaleziono dopiero po kilku dniach.
Benny Hill – smutek ukryty za uśmiechem
Benny Hill był jednym z najsłynniejszych komików na świecie. Przez 40 lat wystąpił w niezliczonej ilości skeczy, którymi podbił serca widzów z całego globu.
Największą popularnością w Polsce cieszył się w latach 90′. Na jego konto wciąż spływały pieniądze, mimo to Benny Hill żył skromnie w wynajmowanym mieszkaniu.
Nigdy nie znalazł miłości, był skazany na samotność, która z czasem coraz bardziej mu doskwierała. Nie miał żony, ani dzieci. Na scenie uśmiechał się, jednak poza nią niewiele rzeczy sprawiało mu radość.
Z czasem jego skecze zaczęły być mocno krytykowane, zarzucano mu brak poprawności politycznej, czy nadużywanie podtekstów, szczególnie w kierunku młodych dziewczyn. Fala krytyki, jaka na niego spadła zapoczątkowała u niego depresję . Później doszedł do tego alkohol, który przyczynił się do pogorszenia stanu jego zdrowia.
Benny Hill zmarł 20 kwietnia 1992 roku, miał 67 lat. Prawdopodobną przyczyną jego śmierci był zawał serca. Ciało komika znaleziono dopiero kilka dni po jego odejściu w mieszaniu przed telewizorem.
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Straż Graniczna opublikowała nagranie. Pokazali, do czego doszło w nocy
- Richardson i Wojterkowski pokazali dzidziusia. „Przedstawiamy państwu Oliviera”
- Rzecznik Ministerstwa Zdrowia na antenie TVN poinformował o liczbie zakażeń w kraju
Źródło: ciekawostkihistoryczne.pl