Roześmiany Ivan Komarenko zachwyca się Rosją. Pokazał, jak wszystko wygląda tam naprawdę
Ivan Komarenko pochodzi z Rosji i tam właśnie aktualnie przebywa. Jego zdaniem to, co dzieje się w tym kraju, jest zachwycające i jest tam bardzo dużo wolności. Nawet więcej niż w Polsce?
Kontrowersji wokół tego piosenkarza nie brakuje od dłuższego czasu. Wszak to on nagrał dyskotekową piosenkę, w której śpiewał, że “żyje mało higienicznie”, gdy szalała pandemia.
Ivan Komerenko komentuje życie w Rosji
Ivan Komarenko jakiś czas temu wrócił do rodzinnej Rosji i aktywnie opowiada na Instagramie o tym, co dzieje się w tym kraju. Jego zdaniem, w kraju agresora na Ukrainę panuje dobrobyt i swoboda.
W ostatnim poście piosenkarz informuje odbiorców, że udał się do uwielbianego przez siebie sklepu z ekologiczną żywnością. Na tle sklepowych, w pełni zapełnionych półek zapozował do zdjęcia. Okrasił to ironicznym podpisem.
- Bieda w tej Rosji! Puste półki, jakiś nędzny kawior, owoce, ale jakieś z morza. Z głodu można umrzeć - napisał ironicznie w mediach społecznościowych.
Iwan Komarenko zachwycony wolnością w Rosji
Wcześniej wokalista podkreślił wolność, jakiej doświadcza w Rosji. W social mediach napisał, że wszedł na portal “Nczas”, który w Polsce został ocenzurowany. Dodał, że w kraju, w którym przebywa, nie ma problemu z dostępem do niego.
Dodatkowo pozdrowił redaktora naczelnego portalu - Tomasza Sommera. Po wpisach Komarenki zawrzało w sekcji komentarzy. Fani “objeżdżają” artystę.
Fani komentują słowa Iwana Komarenki
- Ale się cieszę, że tam zostajesz - pisze jeden z internautów.
- Ivanku drogi, nawet za komuny były sklepy pełne towarów, ale tylko dla elit, czyli nie ma czym się chwalić - wtóruje mu inna osoba.
- Zostań tam Iwanku w tej Rosji i klep sobie tę “biedę” - podsumowuje użytkownik mediów społecznościowych.
Warto dodać, że zdecydowana większość wpisów internautów jest wulgarna i bezpośrednia uderza w piosenkarza. Fani mocno piętnują jego zachowanie.
Źródło: Super Express