Rolnicy. Podlasie. Gienek z Plutycz jak Elvis Presley. Wziął gitarę i pokazał, co potrafi, Andrzej aż piszczał ze śmiechu
Rolnicy. Podlasie to program, który wykreował już kilka lokalnych gwiazd. Bez wątpienia są nimi Andrzej i Gienek z Plutycz. Panowie chcą być ze swoimi widzami bardzo na bieżąco, dlatego założyli kanał w serwisie YouTube, na którym relacjonują wszystkie swoje poczynania. Ostatnie były wyjątkowo zabawne.
Co ciekawe, wcale się tak nie zapowiadały. Rolnicy pojechali bowiem do hodowców roślin uprawnych, by sprawdzić, czy ci nie mają jakichś nowych odmian do zasiania. Jedna z nich stała się zalążkiem do zabawnej scenki.
Rolnicy. Podlasie: Andrzej i Gienek z Plutycz w poszukiwaniu zboża
Po przyjeździe na miejsce szybko okazało się, że Andrzej i Gienek mają do czynienia z prawdziwymi specjalistami. Hodowcy przedstawili im bowiem kilka rodzajów zbóż, omawiając szczegółowo parametry każdego z nich. Stworzone przez nich odmiany miały ciekawe nazwy.
Na przykład pewien rodzaj pszenżyta ozimego nazywał się Presley . Słowo to słusznie skojarzyło się rolnikom z królem rock and rolla, Elvisem. Po tym, jak Andrzejowi i Gienkowi przedstawiono ofertę, hodowcy, by przełamać lody, zdecydowali się wręczyć starszemu z panów upominek, który nawiązywał właśnie do wspomnianego wyżej zboża.
Gienek z Plutycz otrzymał bowiem gitarę, a na dodatek dostał także okulary, które miały go wystylizować na Elvisa Presleya, bo doczepione do nich były fałszywe bokobrody. Gdy Andrzej zobaczył swojego ojca w tym stroju, dosłownie parsknął śmiechem i długo się z niego nabijał. Polecił mu także, by ten coś zagrał, jak już ma gitarę. Gienek próbował nieco poszarpać za struny, ale na kilku przypadkowych dźwiękach poprzestał.
Rolnicy. Podlasie: Andrzej i Gienek z Plutycz inwestują w gospodarstwo
Wspomniana wyżej wizyta u hodowców, w celu zakupu jak najlepszych odmian zboża nie jest jedyną próbą ulepszenia gospodarstwa wspomnianych rolników. Szczególnie w ostatnim czasie Andrzej często w nie inwestuje. Pokazał to zresztą w poprzednich odcinkach.
W jednym z nich zaopatrzył się bowiem w przetrząsacz do siana, który na wolnym rynku kosztuje około 30 tysięcy złotych. Wcześniej za to zakupił podkaszarkę, dzięki której dużo łatwiej jest mu skosić całe pole. W ostatnim czasie zakładał także nowego pastucha elektrycznego wokół wybiegu na swoim gospodarstwie.
Zobacz film:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Uczestnik „Rolnicy. Podlasie” przyłapany na kradzieży. Czeka go wyrok
- Poruszające, kto opiekuje się Franciszkiem Pieczką. Kobieta jest bardzo troskliwą osobą, aktor nie może się nachwalić
- W nocy na profilu „Pytania na śniadanie” pojawiły się zdjęcia Łukasza Nowickiego. „Jesteś naszym promyczkiem”