Rolnicy. Podlasie: Andrzej z Plutycz prosi o pomoc. Bez niej może być mu bardzo ciężko

„Rolnicy. Podlasie”: Andrzej prosi o pomoc

Na wspomnianym wyżej filmie Andrzej pokazuje, jak wygląda proces talerzowania. Jest on niezbędny, by przygotować ziemię pod zasiew kukurydzy. Choć z tą częścią jest sobie w stanie poradzić samemu, bo dysponuje odpowiednim sprzętem, samo sianie nie jest już możliwe, bo brak mu fachowego narzędzia. Właśnie dlatego zwrócił się z apelem do oglądających.

– Zapraszam kogoś z rolników z siewnikiem, żeby przyjechał z nim i pomógł jakoś posiać — mówi na filmie Andrzej.

Choć w samej prośbie rolnika nie ma nic złego, w sekcji komentarzy pod filmem nie brakuje oburzonych użytkowników, według których Andrzej wykazał się sporym tupetem, zapraszając chętnych do pomocy kolegów po fachu. Wiele osób twierdzi, że to życzliwe osoby wykonają za niego najcięższą robotę, ale plony Andrzej zbierze już sam, a potencjalnym zarobkiem z nich oczywiście się nie podzieli.

Inni z kolei nabijali się z tego, co Andrzej robił wcześniej. Mężczyzna dał się bowiem poznać w programie jako osoba niezbyt dokładna, która często popełnia drobne błędy. Widzowie teraz śmiali się, że rolnik w jednej scenie lał paliwo do ciągnika przez lejek, który wcześniej leżał w piachu. Niektórzy mniej kąśliwie zaznaczali po prostu, że może to doprowadzić do uszkodzenia pojazdu.

W każdym razie, po tylu prześmiewczych odpowiedziach można wątpić w to, że wielu rolników będzie chętnych, by pomóc Andrzejowi. Warto przy tym nadmienić, że czasu na wykonanie wspomnianej roboty jest coraz mniej, bo zasiew kukurydzy powinien odbywać się od połowy kwietnia do połowy maja . To już więc absolutnie ostatni dzwonek.

Zobacz nagranie:

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

1. Katarzyna Cichopek przerwała milczenie. Przejmujący komunikat. „Jest mi ciężko”
2. Pochodzenie Krystiana Ochmana może zaskoczyć. 22-latek nie urodził się w Polsce
3. Co naprawdę robią z jedzeniem pokazywanym w „Pytaniu na śniadanie”? Można się zdziwić

Źródło: se.pl